O 15 proc. spadła u nas liczba małżeństw - podaje GUS. O połowę, w porównaniu do zeszłego roku, zmalały w Polsce obroty branży ślubnej - wynika z sondy "Dziennika Gazety Prawnej". Racjonalność każe dziś Polakom odkładać decyzje o ślubie na stabilne czasy - zauważa gazeta.

Najsilniej dotknięte zostały małe ośrodki do 20 tys. mieszkańców. Stosunkowo najlepiej dają sobie jeszcze radę biznesy przy największych aglomeracjach, jak Warszawa czy Katowice. Ale i tu nie ma żadnej gwarancji. Największe kłopoty mają małe firmy, powstałe w okresie ślubnego boomu - jedna czwarta jest zagrożona upadkiem. Ratunkiem mają być jesienne obniżki cen, nawet o 30 proc.

Brak poczucia bezpieczeństwa na rynku pracy i niepewna sytuacja światowej gospodarki zniechęcają do kosztownych decyzji - mówi dr Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego.