Emerytury i renty byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL mają sięgać maksymalnie średniego świadczenia w systemie powszechnym - poinformował szef MSWiA Mariusz Błaszczak przedstawiając projekt noweli "ustawy dezubekizacyjnej". Nowe przepisy dotyczące emerytur obejmą wszystkich, którzy pracowali w Służbie Bezpieczeństwa; jeśli zostali pozytywnie zweryfikowani, zmiany obejmą tylko okres ich pracy w SB.

Emerytury i renty byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL mają sięgać maksymalnie średniego świadczenia w systemie powszechnym - poinformował szef MSWiA Mariusz Błaszczak przedstawiając projekt noweli "ustawy dezubekizacyjnej". Nowe przepisy dotyczące emerytur obejmą wszystkich, którzy pracowali w Służbie Bezpieczeństwa; jeśli zostali pozytywnie zweryfikowani, zmiany obejmą tylko okres ich pracy w SB.
Mariusz Błaszczak /Leszek Szymański /PAP

Po zmianach ponad 32 tys. osób otrzyma niższe świadczenia. Na mocy nowelizacji obniżone miałoby zostać 18 tys. emerytur, 4 tys. rent oraz 9 tys. rent rodzinnych. Oznacza to ponad 135 mln zł oszczędności rocznie - poinformował szef MSWiA, przedstawiając szczegóły projektu noweli.

To jest naprawienie tego, co przez lata naprawione nie zostało. To jest wyraz sprawiedliwości społecznej. Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa i aparatu władzy państwa komunistycznego, represyjnego, wciąż jeszcze pobierają wysokie emerytury i renty. Projekt naprawia te błędy - powiedział Błaszczak.

Zgodnie z projektem przewidywana maksymalna kwota świadczeń emerytalnych i rentowych dla byłych funkcjonariuszy nie będzie wyższa niż średnie świadczenie w systemie powszechnym (emerytura - 2131 zł, renta - 1610 zł).

Funkcjonariusze SB mają mieć obniżone świadczenia emerytalne i rentowe za służbę w latach 1944-90. Jeżeli zostali pozytywnie zweryfikowani (gdy w 1990 r. zlikwidowaną SB zastąpił Urząd Ochrony Państwa, część pozytywnie zweryfikowanych b. funkcjonariuszy SB przeszło do służby w UOP - red.), to zmiana obejmie ich tylko za ten czas, kiedy pracowali w SB. (...) Obniżone zostanie świadczenie za czas, kiedy pracowali w SB - wyjaśnił minister.

Projekt jest gotowy, będzie omawiany przez rząd, następnie trafi do Sejmu. Rząd premier Beaty Szydło pracuje sprawnie, a więc jestem przekonany, że szybko ten proces legislacyjny zostanie przeprowadzony - powiedział Błaszczak.

(abs)