Intensywne opady i burze - przed nami kolejny deszczowy dzień. Padać będzie właściwie w całym kraju, dodatkowo w północnej i wschodniej części Polski zagrzmi. Lokalnie na Opolszczyźnie i Górnym Śląsku spaść może nawet do 60 litów na metr kwadratowy. IMGW wydało ostrzeżenia hydrologiczne dla południowych województw.
Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewidują, że dziś na wschodzie kraju spadnie od 15 do 20 litów na metr kwadratowy, na zachodzie lokalnie do 45, a na Opolszczyźnie i Górnym Śląsku nawet do 60.
IMGW ostrzega, że z powodu opadów w wielu miejscach możliwy jest gwałtowny wzrost poziomu wód z przekroczeniem stanów ostrzegawczych i alarmowych. Ostrzeżenia hydrologiczne trzeciego stopnia wydano dla woj. dolnośląskiego, śląskiego i opolskiego, małopolskimi, podkarpackiego, świętokrzyskiego i lubelskiego.
Jak informuje IMGW, lokalnie w woj. lubuskim i wielkopolskim na dopływach Odry mogą zostać przekroczone stany alarmowe. Gwałtownie mogą przybrać rzeki, strumienie wpadające do Bobru, Kwisy i Nysy Łużyckiej.
W związku z opadami meteorolodzy ostrzegają, że także w dorzeczu Wisły stan alarmowy może zostać przekroczony w Małopolsce i na Podkarpaciu - na Wisłoku, Wisłoce i Sanie. W Świętokrzyskiem wzrośnie stan wód na dopływach Wisły, a także na Kamiennej i Nidzie. Dopływy Wisły niebezpieczne także w Lubelskiem - tam stan alarmowy może przekroczyć m.in. Kszna i Tyśmienica.
Temperatura od 17 stopni lokalnie na zachodzie kraju do około 20 w centrum, 22 na południowym wschodzie, oraz do 29 na Suwalszczyźnie. W rejonach podgórskich od 15 do 18 kresek. Wiatr na ogół słaby tylko na wybrzeżu i w czasie burz dość silny - w porywach do 70 km/h. Na Kujawach i Pomorzu osiągać może prędkość nawet 90 km/h.
Niestety padać będzie także w nocy. Najintensywniej w Wielkopolsce i na Kujawach - lokalnie do 40 litrów na metr kwadratowy. Synoptycy nie mają jednak dla nas dobrych informacji także na nadchodzące dni. Mokro ma być aż do poniedziałku. Słońce pokaże się dopiero we wtorek.
