Będzie dodatkowe wsparcie dla polskich żołnierzy w Afganistanie

Polski kontyngent już teraz szykuje się na przybycie tzw. MRAP-ów, czyli specjalnych transporterów skonstruowanych tak, by wytrzymać atak improwizowanymi ładunkami wybuchowymi. Do naszych żołnierzy trafią w przyszłym miesiącu. Będzie to około 20 opancerzonych pojazdów, specjalnie wzmocnionych przeciw ładunkom minowym - mówi minister Bogdan Klich.

Natomiast batalion elitarnej 101. dywizji wzmocni polskie wojsko w sierpniu, czyli miesiąc wcześniej niż planowano. Około tysiąc żołnierzy ma być rozlokowanych we wschodnim pasie naszej strefy. Będą wykonywać zarówno zadania patrolowe jak i kinetyczne, a swoje akcje będą uzgadniać z dowódcą polskiego kontyngentu wojskowego w Afganistanie.

Te działania mają na celu lepsze przygotowanie strefy Ghazni na wrześniowe wybory w Afganistanie. Według służb, w tym okresie trzeba się spodziewać wzmożonych ataków talibów.

Minister wrócił nad ranem z Afganistanu, gdzie był razem z pełniącym obowiązki prezydenta Bronisławem Komorowskim, ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim i szefem BBN Stanisławem Koziejem. Delegacja odwiedziła żołnierzy służących w Ghazni i spotkała się z prezydentem Hamidem Karzajem.

Pełniący obowiązki prezydenta marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powiedział, że jeśli wygra wybory prezydenckie, to jego zamiarem będzie ograniczanie i wycofanie polskich wojsk z Afganistanu.

Jak ocenił, w 2011 roku powinno rozpocząć się ograniczanie polskiego kontyngentu w Afganistanie, a w ramach zbliżającej się kadencji prezydenckiej proces wycofania polskich żołnierzy z Afganistanu powinien zostać zakończony. Na czwartek na godzinę 14 Komorowski zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, aby przedstawić sytuację w Afganistanie i zadać pytanie z prośbą o radę, czy Polska powinna wypełnić własną treścią strategię wyjścia z Afganistanu ogłoszoną przez prezydenta USA Baracka Obamę.

ajg/ par/ mow/