Opłaty za przedszkola w Warszawie spadną. Uchwała jest już gotowa - dowiedziała się reporterka RMF FM Agnieszka Burzyńska. Te informacje potwierdza prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Nie, nie powiedziałam, że podwyżka była nieuzasadniona, ona nie brała pod uwagę miast mniejszych, a też mających charakter dużych - tłumaczy prezydent. Dodaje, że Warszawa wcześniej wzorowała się na Krakowie, a teraz wzoruje się również na innych miastach. Poza tym z ust Hanny Gronkiewicz-Waltz padła jeszcze jedna, zadziwiająca informacja. Choć nowa uchwała z obniżkami nie została jeszcze przegłosowana, to rodzice mają płacić według obowiązujących w niej stawek i to już za wrzesień,

Wcześniej prezydent uzasadniała podwyżki trudną sytuacją samorządu oraz wielkimi nakładami na nowe przedszkola. Wszystko to straciło na znaczeniu w obliczu słów premiera. Już w ubiegły czwartek Donald Tusk wystąpił na konferencji prasowej po kilkugodzinnej naradzie w sprawie przedszkolnego kryzysu. Ta podwyżka warszawska nie ma uzasadnienia jeśli chodzi o koszta utrzymania przedszkoli. Tak to oceniam w tej chwili i liczę na szybką refleksję i ewentualną zmianę uchwały - mówił wtedy Tusk.

Refleksja przyszła bardzo szybko. Uchwała z obniżkami ma być głosowana na najbliższej sesji rady miasta. Nie mamy jeszcze informacji z innych samorządów, ale nie byłoby dziwne, gdyby z gmin rządzonych przez Platformę również zaczną dochodzić optymistyczne informacje. Cuda się zdarzają, zwłaszcza w kampanii wyborczej.