W pierwszych tygodniach nowego roku Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego alarmuje o znacznym wzroście przypadków krztuśca i zakażeń wirusem RSV. Dodatkowo, w tle trwa sezon grypowy, który również nie odpuszcza.
W pierwszej połowie stycznia zarejestrowano ponad 1,2 tys. przypadków krztuśca i przeszło 3,6 tys. zakażeń wirusem RSV. To znaczący wzrost w porównaniu do analogicznego okresu w roku poprzednim.
W całym 2024 roku na krztusiec, będący zakaźną chorobą bakteryjną układu oddechowego, zachorowało ponad 32 tys. osób, a zakażenie RSV wykryto u ponad 41 tys. osób. Dr Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny, podkreśla wysoką aktywność tych zakażeń na początku roku.
W odpowiedzi na rosnącą liczbę zachorowań, Główny Inspektorat Sanitarny wraz z Radą Sanitarno-Epidemiologiczną pracuje nad tzw. pakietem krztuściowym. Proponowane zmiany obejmują m.in. przesunięcie drugiej dawki przypominającej szczepienia przeciwko krztuścowi, możliwość wykonania szczepienia w aptece, refundację szczepionek oraz wprowadzenie badań diagnostycznych do koszyka świadczeń gwarantowanych. Pakiet, po pozytywnej uchwale Rady, trafił do resortu zdrowia, jednak jego realizacja wiąże się z dodatkowymi kosztami.
Aby zminimalizować ryzyko zachorowania, dr Grzesiowski przypomina o podstawowych zasadach profilaktyki: myciu rąk, noszeniu masek w kontakcie z osobami kaszlącymi oraz o znaczeniu szczepień. W przypadku krztuśca zalecane są dawki przypominające co 10 lat, a dla kobiet w ciąży szczepienie jest bezpłatne od 15 października ubiegłego roku. W kontekście grypy, która również nie odpuszcza, szczególnie narażone grupy mogą liczyć na bezpłatne szczepienia.
Jesteśmy w środku sezonu grypowego, z dominującym podtypem H1N1 wirusa grypy typu A. Tygodniowo diagnozuje się około 45-50 tys. przypadków, co stanowi znaczący wzrost w porównaniu do początku sezonu. Szczególnie narażone na ciężki przebieg grypy są osoby starsze, dzieci, kobiety w ciąży oraz osoby z przewlekłymi chorobami.