12-latka z mazurskiej wsi w gminie Sorkwity została postrzelona w dłoń z wiatrówki. Za spust pociągnęła jej 9-letnia koleżanka.
Do wypadku doszło w czwartek po południu na boisku we wsi w gminie Sorkwity. Dziewczynki zabrały broń bez zgody rodziców. Podczas zabawy 9-latka pociągnęła za spust i trafiła w rękę swojej 12-letniej koleżanki. Zdrowiu rannej dziewczynki na szczęście nic nie zagraża.
Policja dokładnie sprawdza przebieg tego zdarzenia i czy broń była odpowiednio zabezpieczona - powiedziała reporterowi RMF FM Piotrowi Bułakowskiemu st. sierż. Dorota Kulig z policji w Mrągowie. Na razie nikomu nie postawiono żadnych zarzutów w tej sprawie.
Według obecnie obowiązującego w Polsce prawa, wiatrówki o energii wylotowej śrutu nieprzekraczającej 17 J są dostępne bez zezwolenia i rejestracji.
(edbie)