Fałszywy żłobek w Żorach na Śląsku. Oszustka, która zapowiadała otwarcie placówki, zdążyła oszukać kilkanaście matek zanim wpadła w ręce policji. Chcąc zapisać dzieci do żłobka matki wpłaciły po kilkaset złotych zaliczki.

Jak informuje Kamila Siedlarz, rzecznik policji w Żorach, żłobek-widmo miał swoją stronę internetową. Można tam było przeczytać m.in., że koszt opieki nad dzieckiem wyniesie 250 złotych miesięcznie. Resztę miał dopłacać urząd miasta. Na stronie był też adres przyszłego żłobka oraz telefon kontaktowy.

Jedną z zainteresowanych matek zaniepokoiło to, że po wpłaceniu pieniędzy, telefonu już nikt nie odbierał. O żłobku nic nie wiedział też zarządca budynku, którego adres podano. Zdziwieni byli miejscy urzędnicy.

Sprawą zainteresowali się policjanci, którzy potrzebowali dwóch dni, żeby zatrzymać oszustkę. Jak się okazało, kobieta miała co prawda odpowiedni wpis do ewidencji gospodarczej, ale w ogóle nie był on związany z prowadzeniem żłobka. Oszustka przyznała się do winy i gotowa jest poddać się karze. Niestety, wyłudzone pieniądze zdążyła już wydać.