Służyłeś jak mogłeś najlepiej - tymi słowami st. szer. Dariusza Tylendę pożegnał dowódca Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. Po zakończeniu uroczystości śmigłowiec z ciałem żołnierza wykonał pożegnalny lot nad bazą i poleciał do Bagram. Stamtąd zostanie ono przetransportowane do kraju.

W ceremonii pożegnania st. szer. Dariusza Tylendy wzięli udział żołnierze i pracownicy Polskich Sił Zadaniowych, żołnierze armii amerykańskiej i afgańskiej oraz gubernator prowincji Ghazni Musa Khan. Asystę honorową utworzyli koledzy Dariusza, którzy na co dzień służą w 15. Gołdapskim Pułku Przeciwlotniczym.

Tyle razy wyjeżdżałeś na patrole. Wykonywałeś swoje zadania jak mogłeś najlepiej. Teraz spoglądasz na nas. Wiem, że chcesz żebyśmy i my nasze zadanie wykonali jak najlepiej. Do końca - mówił gen. bryg. Andrzej Przekwas. Kapelan polskiego kontyngentu, kpt. Krzysztof Kaproń zmówił uroczystą modlitwę za spokój duszy zmarłego żołnierza. Wcześniej, w piątkowy wieczór żołnierze uczestniczyli w Mszy Świętej odprawionej w intencji za ś.p. Dariusza Tylendy. Zmówili także modlitwę za rannych w tym samym ataku żołnierzy.

St. szer. Dariusz Tylenda zginął 6 sierpnia podczas eksplozji przydrożnego ładunku wybuchowego. W Polsce służył w 15. Gołdapskim Pułku Przeciwlotniczym. Pełnił funkcję operatora. Miał 31 lat. Pozostawił żonę i dziecko.