Od wyników środowego testu systemu informatycznego zależy, czy będzie on wykorzystany w drugiej turze wyborów samorządowych – podaje Państwowa Komisja Wyborcza. "Test musi być wyjść idealnie, aby była podjęta decyzja o wykorzystaniu systemu informatycznego” – tłumaczy Beata Tokaj z Krajowego Biura Wyborczego.

Tokaj, która jest dyrektorem prawnym i organizacji wyborów w KBW wyjaśniła, że jeśli test wykaże błędy to zapewne zapadnie decyzja o liczeniu głosów bez użycia systemu komputerowego. PKW ma ją podjąć w środę wieczorem.

Szef zespołu ds. informatycznego systemu wyborczego i statystyki wyborczej w KBW Romuald Drapiński sprecyzował, że w środę testowane będzie oprogramowanie i poprawność wydruków przed II turą wyborów wójta, burmistrza i prezydenta miasta. Do systemu informatycznego będą się logować komisje, które wezmą udział w II turze wyborów. Podczas symulacji odbędą się te czynności, które komisje będą przeprowadzać w dniu wyborów: logowanie do kalkulatora wyborczego, wpisywanie wyników, przesyłanie ich do komisji terytorialnych, druk protokołów.

II tura wyborów wójta, burmistrza i prezydenta miasta odbędzie się 30 listopada w 890 gminach. Wyborcy będą wybierać spośród dwóch kandydatów, którzy w pierwszej turze uzyskali najlepszy wynik.

Podczas wyborów samorządowych 16 listopada system informatyczny nie zadziałał prawidłowo. Awaria systemu spowodowała, że wyniki wyborów zostały ogłoszone tydzień po nich. Na skutek problemów z liczeniem głosów do dymisji podało się ośmiu z dziewięciu sędziów PKW (z funkcji odejdą po drugiej turze wyborów); jeden sędzia odszedł, bo skończył 70 lat - Kodeks wyborczy przewiduje wygaśnięcie mandatu po ukończeniu 70. roku życia. Do dymisji podał się także szef Krajowego Biura Wyborczego Kazimierz Czaplicki (z funkcji odejdzie po ogłoszeniu wyników II tury wyborów).