Rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew chce wprowadzić "porządek w internecie". Nakazał przygotować przepisy, które uporządkują odpowiedzialność internetowych mediów za komentarze internautów.

Zdaniem Miedwiediewa obecnie prawo jest niejasne i nie wiadomo, kto odpowiada za pojawiające się i naruszające prawo komentarze. Nie chodzi o karanie internautów, ale o określenie ram w jakich można "wyrażać opinie".

To nie ma być internetowa cenzura - przekonują współpracownicy rosyjskiego prezydenta, ale wprowadzenie odpowiedzialności za treści, które pojawiają się w internecie, szczególnie chodzi o komentarze wzywające do przemocy i nienawiści.

Prezydent chce, by przepisy określiły porządek usuwania i kontrolowania internetowych komentarzy naruszających prawo.