Kolasiński zatrzymany na Słowacji

Z informacji, uzyskanych przez RMF wynika, że współpracownicy Kolasińskiego próbowali mylić tropy - starali się sprawić wrażenie, że przebywa w Ameryce Południowej lub we Włoszech. „Policjanci z katowickiego oddziału CBŚ utworzyli grupę poszukiwawczą. Przekazywaliśmy możliwe adresy zdobyte drogą operacyjną policji słowackiej, czeskiej i włoskiej. Współpracowaliśmy doskonale z policją słowacką, nasi policjanci byli tam na miejscu i ta współpraca doprowadziła do zatrzymania Kolasińskiego. Czeka go procedura ekstradycyjna” – mówi nadkomisarz Paweł Biedziak, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji.

Nie wiadomo dokładnie, jakie zarzuty prokuratura stawia Kolasińskiemu. Nieoficjalnie mówi się, że Kolasiński odpowie za przestępstwa gospodarcze dotyczące wielomilionowych kwot. Prokuratura nie mogła początkowo zatrzymać b. posła, bo nie miała wystarczających dowodów. Pod koniec września 2001 roku dowody się znalazły, lecz procedura odebrania immunitetu trwałaby dłużej niż dobiegająca końca kadencja Sejmu. Prokuratura zdecydowała się poczekać, aż immunitet sam wygaśnie. Kolasiński nie czekał: 17 października, posługując się paszportem dyplomatycznym, opuścił Polskę.

W maju 2001 roku za oszustwa gospodarcze do aresztu trafił Marek K., syn byłego posła, oraz jego brat. Na Andrzeju K., byłym szefie spółki ItalmarCa w Żarnowcu, ciąży zarzut przeprowadzenia szeregu nielegalnych operacji, na których stracił Skarb Państwa, banki, towarzystwa ubezpieczeniowe i Polskie Konsorcjum Tytoniowe. Z kolei syn posła Kolasińskiego jest podejrzany o fałszowanie dokumentów oraz wyłudzenie 180 tys. zł podatku VAT. Inny wątek tego samego dochodzenia zakończył się aresztowaniem byłego senatora Aleksandra Gawronika. Zatrzymano go w maju ubiegłego roku. Prokuratura zarzuca Gawronikowi wyłudzenie nienależnego zwrotu podatku VAT oraz przynależność do gangu pruszkowskiego.

foto RMF

08:50