Michael Jackson pojawił się w sądzie w Santa Maria w Kalifornii. Prokuratura zarzuca mu molestowanie seksualne nastolatka. Grozi mu za to nawet 20 lat więzienia. To pierwsze posiedzenie sądu w tej sprawie.

Atmosfera całego wydarzenia kompletnie nie przypomina zwykłych procedur sądowych – bliższe są raczej cyrkowi. Wokół sądu zgromadziły się setki fanów Jacksona, którzy stanowią osobliwy dodatek do całej procedury.

Na miejscu najpierw pojawili się prawnicy gwiazdora i członkowie rodziny. Sam Michael spóźnił się ok. 15 min. Po dłuższej chwili wyszedł z samochodu. Był ubrany – jak na niego – całkiem zwyczajnie, przywitał się z fanami i wszedł do budynku.

Dzisiejsza procedura nie będzie długa. Sędzia przedstawi zarzuty, Jackson oświadczy najprawdopodobniej, że jest niewinny i wyjdzie za kaucją. Sędzia ustali także termin wstępnego przesłuchania.

18:55