Dobra wiadomość dla podatników, wykańczających mieszkania w stanie surowym. Położenie podłogi, której wcześniej nie było czy zamontowanie kranu znów jest objęte ulgą remontowo-modernizacyjną. Ministerstwo twierdzi, że... zawsze tak było.

Kilka dni temu donosiliśmy o niekorzystnej dla podatników interpretacji przepisów, przedstawionej na stronach internetowych Ministerstwa Finansów.

Powołując się na słownik języka polskiego, resort twierdził, że wykańczający swoje mieszkanie nie mogą korzystać z ulgi remontowo-modernizacyjnej, ponieważ remont to przywracanie stanu wcześniejszego, a modernizacja to zmiany unowocześniające coś, co już istnieje.

Opisana interpretacja przepisów wczoraj zniknęła ze strony internetowej resortu, zamiast niej zaś pojawiło się inne wyjaśnienie. Nowa, obowiązująca wersja odsyła do rozporządzenia, które precyzyjnie określa, co jest, a co nie jest remontem.

Może to być wykonanie ścian działowych podłóg, posadzek, trwale umiejscowionej armatury - wyjaśniała Anna Adamkiewicz z biura prasowego resortu.

Kluczowe dla możliwości skorzystania z ulgi jest posiadanie prawa do lokalu, który się remontuje. Może to być prawo własności, umowa użyczenia, umowa najmu, dzierżawy lubi inne - dodaje Adamkiewicz. Pozostaje mieć już tylko faktury za wykonane prace i materiały. I oczywiście nadzieję, że resort znów nas czymś ciekawym nie uraczy...

10:15