Do sądu wpłynie dziś wniosek o tymczasowe aresztowanie kierowcy ciężarówki, sprawcy tragicznego wypadku w Częstochowie. Prokuratura postawiła mu zarzuty w sprawie śmierci młodej kobiety przygniecionej przez puste butle gazowe, które spadły z ciężarówki. Kierowcy grozi do ośmiu lat więzienia.

Prokuratura uważa, że ciężarówka, przewożąca kilkaset pustych butli gazowych, była w fatalnym stanie technicznym i to właśnie było przyczyną tragedii. Burta ciężarówki odpięła się samoczynnie i na chodnik spadło kilkanaście ciężkich butli, zabijając jedną osobę i ciężko raniąc dwoje innych przechodniów. Prokuratura nie wyklucza, że zarzutami objęte będą także inne osoby, które dopuściły do ruchu samochód w takim stanie. W szpitalu nadal walczy o życie 20-letni student Politechniki Częstochowskiej. Stan zdrowia 17-letniej dziewczyny lekarze określają jako dobry. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

15:30