Ostatni bastion Talibów w północnym Afganistanie - miasto Kunduz, wciąż w ich rękach. Jeden z dowódców opozycyjnego Sojuszu Północnego - Mohammad Daoud, zapowiada, że jeśli Talibowie nie poddadzą się sami, to opozycja ich zaatakuje.

Pytany przez dziennikarzy, co zrobi Sojusz, jeśli do popołudnia Talibowie nie opuszczą linii frontu w pobliskim Chanabadzie, Daoud stwierdził stanowczo, że dojdzie do wojny. Szacuje się, że do tej pory Kunduz opuściło około dwóch tysięcy Talibów - w tym ponad tysiąc wczoraj. Poddali się wojskom Sojuszu Północnego. Co więcej, wielu z nich zdecydowało się walczyć po stronie opozycji. W mieście pozostaje jednak wciąż kilkanaście tysięcy Talibów. Daoud zapowiada, że jego wojska wkroczą do Kunduzu dziś, lub najpóźniej jutro.

Foto: Przemysław Marzec, Jan Mikruta, Afganistan

07:10