"Czekamy, jako Porozumienie, na umowę koalicyjną. Ta jest w trakcie negocjacji" - mówi w Popołudniowej rozmowie w RMF FM wiceminister przedsiębiorczości Marcin Ociepa. Jakiej korekty, jeśli chodzi o skład rządu, oczekuje Paulina Hennig-Kloska z Koalicji Obywatelskiej? "Oczekuję (od rządu - przyp. red.) dobrej, nowej wizji Polski. (...) Ale jak słyszymy, w rządzie dyskutuje się głównie o stanowiskach, a nie o tej wizji" - stwierdza Paulina Hennig-Kloska z Koalicji Obywatelskiej.

Znamy fundamentalne kierunki, wiemy, że premierem będzie Mateusz Morawiecki i on, z racji tej funkcji będzie ogłaszał skład rządu - mówił Marcin Ociepa pytany o to, czy wie, jak będzie wyglądał nowy rząd. 

Jakiej korekty, jeśli chodzi o skład rządu, oczekiwała posłanka Paulina Hennig-Kloska z Koalicji Obywatelskiej? Zrobiłam podsumowanie, kto powinien z rządu odejść, bo jest psującym w swojej dziedzinie. To na pewno minister zdrowia - Łukasz Szumowski, Piontkowski - w edukacji, Kowalczyk - środowiska, Tchórzewski - energia, Kamiński - z MSWiA i służb specjalnych, Adamczyk - infrastruktura i Kwieciński, który nie wiadomo czemu został ministrem finansów - wymieniała posłanka.

Ociepa: Likwidacja Ministerstwa Skarbu to był błąd

Powrót Ministerstwa Skarbu byłby pożądany. Moim zdaniem likwidacja Ministerstwa Skarbu to był błąd - powiedział wiceminister przedsiębiorczości Marcin Ociepa w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM. PiS zamierza przywrócić resort po jego likwidacji w 2016 roku. To zła decyzja - oceniła posłanka Koalicji Obywatelskiej, Paulina Hennig-Kloska. Dzisiaj przywracanie ministerstwa nie ma innego celu, jak tylko kadrowe przepychanki między poszczególnymi członkami rządu - stwierdziła.

Marcin Zaborski zapytał też, czy PiS będzie jeszcze namawiać senatorów do oddania głosu na Stanisława Karczewskiego w wyborach marszałka Senatu. Namawiamy wszystkich senatorów, żeby stanęli za kandydaturą marszałka Karczewskiego, bo jest synonimem stabilności prac Senatu - powiedział Marcin Ociepa. Jaka jest alternatywa? Zlepek różnych ugrupowań opozycyjnych, których spoiwem jest tylko anty-PiS - dodał wiceminister przedsiębiorczości. Z kolei według reprezentantki Koalicji Obywatelskiej, odbicie Senatu przez opozycję z rąk PiS-u to szansa na powrót dobrych standardów parlamentaryzmu. Możemy przywrócić w części parlamentu normalną debatę i szacunek do drugiej strony sali plenarnej, którego przez ostatnie cztery lata brakowało - powiedziała Hennig-Kloska. Jeżeli normalnością jest blokowanie mównicy sejmowej, śpiewanie kolęd, bujanie się jak  małpy w cyrku na linach, to nie jest normalność. I takiej "normalności" nie powinno być ani w Sejmie ani w Senacie - ripostował Ociepa.

W internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM padło też pytanie o Szymona Hołownię - dziennikarza i prezentera telewizyjnego, który wymieniany jest w gronie kandydatów na prezydenta. Goście Marcina Zaborskiego nie byli zgodni, co do tego, czy ewentualny start Hołowni odebrałby głosy Andrzejowi Dudzie czy kandydatowi opozycji.

Paulina Hennig-Kloska odniosła się też do zarzutów Lecha Wałęsy pod adresem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Zdaniem byłego prezydenta Kidawa-Błońska nie ma wystarczającej energii, by zostać prezydentem. Znam panią marszałek dość dobrze. Widziałam , jak pracuje w kolejnych kampaniach. To jest niezmiernie pracowita i energiczna osoba, która potrafi pracować dzień w dzień. Ja już od pewnego czasu w wielu kwestiach nie zgadzam się z panem prezydentem Wałęsą i w tej kwestii również mamy odrębne zdania - powiedziała.

Marcin Zaborski, RMF FM: Spoglądamy razem na ulicę Nowogrodzką w Warszawie - tam podobno ostatnie rozmowy o składzie rządu. Lada moment może usłyszymy, kto się w tym rządzie znajdzie i czym się zajmie. Panie ministrze, pan już wie, jak będzie wyglądał nowy rząd?

Marcin Ociepa: I tak, i nie.

To co pan wie?

Marcin Ociepa: Znamy fundamentalne kierunki, wiemy, że premierem będzie pan Mateusz Morawiecki. On - z racji tej funkcji - będzie ogłaszał skład rządu. Na pewno czekamy jako Porozumienie na umowę koalicyjną - jest w trakcie jeszcze negocjacji.

Nie ma jeszcze umowy koalicyjnej podpisanej?

Marcin Ociepa: Nie, nie. Szczegółowa umowa, która będzie definiowała naszą współpracę na lata w przód i w wielu obszarach, jeszcze nie jest podpisana. Rozmowy trwają.

To jak można ustalać skład rządu nie mając umowy koalicyjnej podpisanej?

Marcin Ociepa: Nie ma co do tego wątpliwości, jeśli chodzi o to, kto będzie reprezentantem Porozumienia w nowym rządzie jako minister konstytucyjny.

Ale przecież nie o nazwiskach tylko rozmawiacie, panie ministrze! Chodzi o wielkie wizje.

Marcin Ociepa: Ta wizja dotycząca tego, co będzie szło za tymi ministrami, za nazwiskami naszych ministrów konstytucyjnych, to jest już jasne, jakie resorty...

Paulina Hennig-Kloska: Widać wizje nie są w rządzie najważniejsze.

Czyli najpierw ustalicie skład rządu, a potem podpiszecie umowę koalicyjną?

Marcin Ociepa: Na pewno przed nami są jeszcze te rozmowy o bardziej szczegółowym charakterze. Co do kierunku jest pełna zgoda. Jesteśmy jedną koalicją, jednym rządem. Idziemy naprzód, pracując dalej dla Polski.

Rzecznik rządu mówił dzisiaj, że to nie będzie rewolucja, jeśli chodzi o nowy skład rządu. To będzie raczej korekta. Jakiej korekty pani oczekuje, czekając na skład nowego rządu?

Paulina Hennig-Kloska: Jakoś specjalnie dzisiaj się nad tym nie zastanawiałam. Jadąc do państwa zrobiłam takie szybkie podsumowanie, kto z rządu absolutnie powinien odejść, bo jest takim psującym w swojej dziedzinie. To jest na pewno pan Łukasz Szumowski - zdrowie, pan Piontkowski w edukacji, Kowalczyk - środowisko, Tchórzewski - energia, Kamiński oczywiście z MSWiA i służb specjalnych, infrastruktura - Adamczyk i Kwieciński, który nigdy nie wiadomo dlaczego...

Pół rządu już pani wyrzuciła.

Paulina Hennig-Kloska: został ministrem finansów, bo ma brak pomysłu na to, co dalej.

Naprawdę nazwiska są najważniejsze? Jak patrzy pani na strukturę, na konstrukcję tego rządu, bo ona ma się zmienić, to czego przede wszystkim pani oczekuje?

Paulina Hennig-Kloska: Przede wszystkim oczekuję nowej, dobrej wizji Polski, a nie takiej, jaka była realizowana przez ostatnie 4 lata.

A konkretnie?

Paulina Hennig-Kloska: Jak słyszymy, w rządzie rozmawia się głównie o stanowiskach, a nie o wizji.

Pani też o nazwiskach mówiła.

Paulina Hennig-Kloska: Musimy naprawić zapaść... Ocena tych nazwisk wiąże się z tym, czego dokonali lub nie dokonali. Mamy zapaść w służbie zdrowia, chaos i ideologizację oświaty. Mamy antyministra w środowisku, brak transformacji energetycznej i chaos w cenach.

Może pan minister pomoże?

Paulina Hennig-Kloska: Banasia, który został w NIK-u, bo Kamiński nie dopuścił...

Marcin Ociepa: Pomogę.

Paulina Hennig-Kloska: Infrastruktura - S5, która miała prowadzić...

Ciągle nazwiska. A ja będę dopytywał o strukturę.

Paulina Hennig-Kloska: Ja mówię o tym, czego się nie zrobiło.

Pan wie, gdzie te zmiany strukturalne nastąpią w rządzie?

Marcin Ociepa: Najważniejsze zmiany o charakterze personalnym i strukturalnym będzie prezentował pan premier Mateusz Morawiecki.

Jasne - to zapytam inaczej. Czy pan, pracując w rządzie, widzi takie miejsce czy takie miejsca, które na pewno wymagają korekty, zmiany, żeby to lepiej działało?

Marcin Ociepa: To już było mówione. My chcemy bardzo mocno w tej kadencji skupić się w większym stopniu na rozwoju, na gospodarce, na innowacjach, na połączeniu świata biznesu i nauki. To jest priorytetem dzisiaj dla Porozumienia, ale także dla całej Zjednoczonej Prawicy.

A tak konkretnie, gdyby pan zechciał odpowiedzieć?

Marcin Ociepa: Dotrzymaliśmy słowa, jeśli chodzi o programy społeczne, politykę solidarnego państwa, 500+, 300+, trzynastkę dla emerytów. To będzie kontynuowane i ugruntowane, także jeśli chodzi o zapisy ustawowe.

O zmiany w rządzie pytam. O strukturę rządu. Panie ministrze, to proste pytanie. 

Marcin Ociepa: Przed chwilą pan redaktor zapytał jednak o to, w którym kierunku chcemy jako rząd iść.

O zmiany strukturalne w rządzie pytałem.

Marcin Ociepa: Będą one odzwierciedlały te priorytety, które wymieniłem. Będziemy stawiać na innowację, na współpracę świata nauki i biznesu.

To wracam do pani poseł. Czy pani jako posłanka może w dwóch zdaniach wyjaśnić różnicę pomiędzy Ministerstwem Przedsiębiorczości i Technologii w którym pracuje pan minister, a Ministerstwem Innowacji i Rozwoju?

Paulina Hennig-Kloska: Oczywiście. Jeszcze do tego mamy cyfryzację itd. Prawda jest taka, że te stanowiska w rządzie mnożyły się tak, jak były potrzeby koalicyjne, jak trzeba było dla premiera.

Potrafi pani powiedzieć, czym zajmuje się jedno ministerstwo, a czym drugie? 

Paulina Hennig-Kloska: No właśnie nie. Powiem państwu szczerze. Przede wszystkim, musimy przestać patrzeć na państwo resortowo, a spojrzeć jako całość. Jeżeli mówimy o gospodarce, liczba ministerstw jak widać nie świadczy o ilości realizowanych w Polsce inwestycji i o postępie technologicznym, bo tutaj spadamy, że tak powiem, na samo dno w UE, zamykając listę. Mieliśmy mieć 25% stopy inwestycji na koniec zeszłej kadencji, a ile mamy panie ministrze? - 17. To pokazuje, jak nieważne i nieistotne rzeczy robi się w szeregu ministerstw.

Marcin Ociepa: Szanowni państwo - profesjonaliści operują nie nazwami resortów tylko nazwami działów administracji rządowej.

Nie, panie ministrze. Ja pytam konkretnie o te dwa resorty.

Marcin Ociepa: Minister Przedsiębiorczości i Technologii jest ministrem właściwym do spraw gospodarki. Ci wszyscy, którzy byli do tej pory ministrami gospodarki - dzisiaj nazywają się ministrami przedsiębiorczości i technologii.

Czyli zmiana nazwy dla samej zmiany nazwy. Świetnie. A to drugie ministerstwo?

Marcin Ociepa: Nie, nie, pokazanie priorytetów. Małe, średnie przedsiębiorstwa, rzemieślnicy, ale także nowe technologie. Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju jest ministerstwem właściwym do spraw rozwoju regionalnego czy na przykład budownictwa. Ministerstwo Cyfryzacji zajmuje się informatyzacją.

Ale mamy jeszcze resort infrastruktury - żeby było trudniej.

Marcin Ociepa: Ale to są działy administracji rządowej. Jeżeli mamy postulaty to należy zmienić ustawę o działach.

Czekamy na skład rządu. Być może za chwilę się dowiemy i będziemy za chwilę o tym rozmawiać. Teraz jeszcze krótko, na koniec tej części rozmowy. 14 grudnia dowiemy się, kto będzie kandydatem PO w wyborach prezydenckich. Wskaże go Konwencja Krajowa Platformy Obywatelskiej. Tu się zastanawiam, pani poseł, czy Nowoczesna nie będzie miała nic do powiedzenia przy wskazaniu kandydata na prezydenta? Jesteście członkiem Koalicji Obywatelskiej.

Paulina Hennig-Kloska: To się odbywa tak samo, jak w Zjednoczonej Prawicy. Dzisiaj obraduje komitet polityczny PiS, a jutro będą rozmawiać ze sobą koalicjanci. Tutaj bardzo podobnie to będzie przebiegać. Dobrze, że ten kandydat będzie wyłoniony w drodze jakiegoś szerszego konsensusu. Wskazanie przez jedną osobę czy też wąską grupę osób w Platformie mogłoby sprawić, że on by miał z góry mniejsze szanse poparcia społecznego szerszego.

Ale Platforma sama wskaże tego kandydata. Rada krajowa go wskaże, a wy?

Paulina Hennig-Kloska: 24 (listopada - red.) mamy konwencję w Nowoczesnej. Konwencja wypowie się. Będziemy znali już tych kandydatów, którzy wystartują. Wtedy zdecydujemy, czy poprzemy

Wtedy poprzecie jednego z tych kandydatów?

Paulina Hennig-Kloska: Od początku mówimy, że pani marszałek Kidawa-Błońska jest kandydatką bardzo bliską nam, którą jesteśmy gotowi wspierać i popierać. Uważam, że posiada klasę godną urzędu prezydenta, przygotowanie merytoryczne do pełnienia tej roli. Jest kandydatką, nad którą na pewno warto się pochylić. I właśnie my na tej konwencji wskażemy jednego z kandydatów, którego będziemy chcieli poprzeć. Albo wskażemy swojego, oczywiście.

Panie ministrze, czy to, że nie startuje Donald Tusk, pana zdaniem bardzo wymusza zmianę kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy? 

Marcin Ociepa: Naprawdę w ogóle nie patrzymy na to, co robi Donald Tusk, dlatego że sam Donald Tusk dobrze skwitował ostatnie swoje lata rządów, że wycofuje się z wyborów prezydenckich właśnie dlatego, że jest obciążony bagażem swojego premierostwa. 

Jasne, i Andrzej Duda planujący swoją kampanie prezydencką w ogóle nie brał pod uwagę tego, że ktoś taki może wystartować w wyborach i teraz niczego nie musi zmieniać.

Marcin Ociepa: Nie, ja tylko zwracam uwagę, że Andrzej Duda jest takim prezydentem, że nie może poważny kandydat na prezydenta zajmować się tylko konkurencją. Musi się zajmować tym, czego naprawdę potrzebują Polacy, i dzisiaj Andrzej Duda jest prezydentem, politykiem, który ma najwyższe poparcie społeczne i dzisiaj jest faworytem w tych wyborach, ale musi ciężko pracować i my musimy jako Zjednoczona Prawica, w przeciwieństwie do chaosu w opozycji jednoznacznie go popierać, po to, żeby mógł wygrać te wybory prezydenckie w przyszłym roku.

Paulina Hennig-Kloska: To składajcie najpierw rząd i marszałków...