Po przegranym finale Pucharu Francji piłkarze PSG byli mocno rozczarowani. Upust swoim emocjom dał Neymar, który uderzył jednego z kibiców znajdujących się na stadionie– podał Onet.

Po 90. minutach gry PSG remisowało ze Stade Rennes 2:2. Konieczna była dogrywka, a wobec braku rozstrzygnięcia w dodatkowym czasie gry również rzuty karne. Ekipa z Rennes okazała się lepsza i zdobyła trzeci w historii Puchar Francji.

Okolicznościowe medale otrzymali również zawodnicy z Paryża. Podczas dekoracji doszło jednak do przykrego incydentu.

Gwiazda paryskiego zespołu - Neymar - w drodze po medal usłyszał jak jeden z kibiców obraża zawodników PSG. Zakrył kamerę w telefonie kibica, a później uderzył go i odszedł.

Do sieci trafił filmik nagrany przez kibica. Jak podaje Onet,  to doradca Neymara Alex Bernardo opublikował go. Odtwarzając materiał można usłyszeć co kibic powiedział piłkarzowi. Fan nazwał Buffona upośledzonym, Verrattiego rasistą, a Neymarowi polecił, by nauczył się grać w piłkę.

Neymar skomentował porażkę PSG na Instagramie, nie odniósł się jednak do incydentu.

"Nikt nie lubi przegrywać, więc ja... kto mnie zna, ten wie, jaki jestem ambitny i jak porażki mną wstrząsają. Ale porażka jest częścią życia sportowca, sprawia, że się rozwijamy, sprawia, że myślimy, czyni nas lepszymi. Cieszę się, że mogę znowu grać, znowu strzelać bramki i czuć się dobrze na boisku, ale dzisiaj największym uczuciem jest smutek" - napisał.

Neymar przez kilka miesięcy leczył kontuzje. Starcie w Pucharze Francji było jego drugim spotkaniem po powrocie do formy. W finale strzelił bramkę i zaliczył asystę.