Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Sejmu. Posłowie i posłanki zajmą się m.in. wnioskiem rządu o zarządzenie na 15 października referendum ogólnokrajowego.

PiS zmieniło treść części pytań referendalnych

Zorganizowanie referendum ogólnokrajowego 15 października oznaczałoby, że odbywałoby się ono razem z wyborami parlamentarnym. W rządowym wniosku skierowanym do Sejmu określono m.in. propozycję czterech pytań referendalnych.

Cztery pytania referendalne
1. Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?
2. Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?
3. Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?
4. Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?

Co ciekawe, część pytań znajdujących się w rządowym wniosku ma nieco inną treść, niż te które prezentowali w mediach społecznościowych od piątku politycy Prawa i Sprawiedliwości. Pierwsze pytanie ogłosił w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Na nagraniu przekazał on, że będzie ono brzmiało: "Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?". We wniosku złożonym przez rząd do Sejmu, treść pierwszego pytania zmieniono na: "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?".

Drugie pytanie referendalne, ogłoszone w sobotę przez europoseł Beatę Szydło, brzmiało: "Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?". We wniosku złożonym przez rząd także zostało ono zmienione na: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?".

Trzecie i czwarte pytania referendalne, ogłoszone przez premiera Mateusza Morawieckiego i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, pozostały w niezmienionej treści. W rządowym wniosku zostały one jedynie zamienione miejscami. Trzecie pytanie (Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?) stało się we wniosku do Sejmu czwartym, a czwarte (Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczpospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?) - trzecim.

Harmonogram prac Sejmu

Według wstępnego harmonogramu obrad, Sejm ma rozpatrzyć wniosek rządu w czwartek rano, a pierwsze czytanie projektu uchwały Sejmu o zarządzeniu referendum ma odbyć się tego samego dnia po południu. Sejm podejmuje uchwałę o przeprowadzeniu referendum bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Według wstępnego harmonogramu Sejm ma się także zająć m.in. uchwałą Senatu o odrzuceniu nowelizacji ustawy o referendum ogólnokrajowym, która ma umożliwić przeprowadzenie referendum tego samego dnia, co wybory parlamentarne, prezydenckie lub do Parlamentu Europejskiego poprzez przede wszystkim ujednolicenie godzin głosowania, czyli w godzinach 7-21.

PiS musi zadbać o pełną dyscyplinę

Jak zauważa dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda, jeśli Prawo i Sprawiedliwość chce jesienią przeprowadzić głośno zapowiadane referendum, to musi zadbać o stuprocentową frekwencję swoich posłów podczas ruszającego dziś posiedzenia Sejmu. Sprawa nie jest tak oczywista, bo rzadko kiedy udawało się partii zadbać o pełną dyscyplinę. Tym razem będzie ona jednak niezbędna, bo bez tego nie uda się zorganizować głosowania. 

Przypomnijmy, że według artykułu 125 konstytucji Sejm zarządza referendum w głosowaniu tylko w momencie, jeżeli na sali jest co najmniej połowa posłów.

Art. 125. Referendum ogólnokrajowe
1. W sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa może być przeprowadzone referendum ogólnokrajowe.
2. Referendum ogólnokrajowe ma prawo zarządzić Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów lub Prezydent Rzeczypospolitej za zgodą Senatu wyrażoną bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.
3. Jeżeli w referendum ogólnokrajowym wzięło udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania, wynik referendum jest wiążący.
4. Ważność referendum ogólnokrajowego oraz referendum, o którym mowa w art. 235 zmiana Konstytucji ust. 6, stwierdza Sąd Najwyższy.
5. Zasady i tryb przeprowadzania referendum określa ustawa.

Jeżeli więc zdarzy się tak, że cała opozycja zignoruje referendum, a ktoś z Prawa i Sprawiedliwości zachoruje lub spóźni się na posiedzenie Sejmu to pomysł upadnie - wskazuje nasz dziennikarz. 

PiS ma w Sejmie 209 posłów, więc żeby zarządzić referendum musi poprosić o pomoc partię Zbigniewa Ziobry Suwerenną Polskę oraz kilku posłów niezależnych. Oni z kolei wykorzystają te prośbę do wynegocjowania jak najlepszych miejsc na listach wyborczych.

O to czy będą kary dla posłów, którzy nie pojawią się na głosowaniu, Krzysztof Berenda dopytywał w Porannej rozmowie w RMF FM rzecznika rządu Piotra Müllera.

Mamy większość parlamentarną, która jest stabilna - odpowiedział polityk. Przyznał jednak, że PiS kończy ustalanie list wyborczych, a "dzisiejsza mobilizacja jest ważna i zawsze jest pełną weryfikacją postaw".

Nasz klub parlamentarny poprze projekt (ws. referendum - przyp. RMF FM). Pytanie co zrobią inne kluby parlamentarne, choć oczywiście widać już zapowiedzi bojkotu. Najwięksi demokraci, którzy chodzili z koszulkami "konstytucja" dzisiaj zapowiadają, że nie będą brali udziału w referendum. Takie ich prawo. Oczywiście mogą to zrobić (...). Mobilizacja jest duża, nie obawiam się o większość na sali sejmowej - mówił Müller.

Czym jeszcze zajmą się posłowie i posłanki?

Podczas posiedzenia Sejmu posłowie rozpatrzą też poprawki Senatu do nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku. Ma to związek z sytuacją na rynku energii elektrycznej oraz senackimi poprawkami do ustawy o osłonach dla energetyków i górników węgla brunatnego.

Posłowie mają też kontynuować pracę nad obywatelskim projektem nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, tzw. Chrońmy dzieci, który zakłada wyłączenie możliwości działania stowarzyszeń i organizacji, które chcą na terenie przedszkoli i szkół podstawowych "promować zagadnienia związane z seksualizacją dzieci".

Na posiedzeniu nie będzie z kolei wyboru członków komisji ds. badania rosyjskich wpływów. Poinformował o tym Polską Agencję Prasową szef sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Marek Ast (PiS). Według niego, być może wybór ten będzie na kolejnym posiedzeniu, planowanym pod koniec sierpnia.