Komisja Europejska wydała pozytywną opinię w sprawie przyznania Ukrainie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej - poinformowała szefowa KE Ursula von der Leyen na konferencji prasowej w Brukseli.

Ursula von der Leyen, informując o pozytywnej opinii Komisji Europejskiej ws. przyznania Ukrainie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej, podkreślała, że kraj ten musi wprowadzić jeszcze szereg reform. Chodzi m.in. o praworządność i przepisy antykorupcyjne.

To moment historyczny. Wiemy, że Ukraińcy są gotowi umierać za spełnienie perspektywy unijnej. Ukraina zasługuje na perspektywę, powinna być krajem kandydującym - mówiła Ursula von der Leyen. 

Szefowa KE zaznaczyła, że Ukraina jasno pokazała, iż aspiruje do tego, by funkcjonować w ramach europejskich wartości i standardów. 

W czasie swojego wystąpienia von der Leyen miała na sobie ubrania w kolorach Ukrainy - niebieską bluzkę i żółty żakiet.

Długa droga do członkostwa w UE

Jak zauważa dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon, to dopiero początek. Droga do członkostwa w Unii będzie długa. Teraz w sposób jednomyślnym muszą status kandydata zatwierdzić unijni przywódcy. Ma to nastąpić pod koniec przyszłego tygodnia na szczycie Unii Europejskiej.

Po wczorajszej zapowiedzi prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który podczas wizyty czterech unijnych liderów w Kijowie zapewnił o poparciu dla kandydatury Ukrainy, jest już o wiele mniej wątpliwości co do jednomyślności krajów Unii w tej sprawie.

Gdy Ukraina będzie już oficjalnym krajem kandydującym, będzie mogła rozpocząć negocjacje członkowskie. Zajmą one co najmniej kilka lat, bo Ukraina będzie musiała przyjąć całe unijne prawo i je wdrożyć - podkreśla korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. Konieczne będzie wynegocjowanie okresów przejściowych i wyjątków, aby członkostwo Ukrainy nie zaburzyło wspólnego unijnego rynku. A przede wszystkim musi zakończyć się wojna i trzeba będzie odbudować Ukrainę ze zniszczeń.

Zełenski: Ten pierwszy krok z pewnością przybliży nasze zwycięstwo

Rekomendacja KE to "pierwszy krok na drodze do członkostwa w UE, który z pewnością przybliża nasze zwycięstwo" - ocenił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, dziękując przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen i wszystkim innym członkom Komisji za "historyczną decyzję".

"Oczekuję pozytywnego wyniku od EUCO (Rady Europejskiej) w przyszłym tygodniu" - dodał prezydent Ukrainy.

Do pozytywnej decyzji KE odniósł się na Twitterze także szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak. Jak poinformował, po wydaniu pozytywnej rekomendacji Komisja Europejska przekazuje krajowi plan działań, które trzeba wykonać, by rozpocząć negocjacje w sprawie akcesji.

"Nasze zadanie to zrobić wszystko maksymalnie szybko. Pracujemy" - zaznaczył Jermak.

W odrębnym poście na Telegramie Jermak opublikował listę kroków, które powinna zrealizować Ukraina. To szereg zmian i reform, dotyczących m.in. sądownictwa, walki z korupcją, struktur ochrony porządku, dostosowania ustawy o mediach czy ustawy o mniejszościach narodowych. Powinna również zacząć działać uchwalona już ustawa "antyoligarchiczna".

Zielone światło dla Mołdawii

Komisja Europejska wydała też pozytywną opinię ws. przyznania Mołdawii statusu kandydata do Unii Europejskiej.

Jeżeli chodzi o Mołdawię, Komisja Europejska stwierdza, że kraj ten ma solidne podstawy do osiągnięcia stabilności instytucji gwarantujących demokrację, praworządność, prawa człowieka oraz poszanowanie i ochronę mniejszości; (mołdawska) polityka makroekonomiczna była prowadzona racjonalnie i poczyniono postępy we wzmacnianiu sektora finansowego i otoczenia biznesowego, ale kluczowe reformy gospodarcze nadal nie zostały podjęte. Kraj ten stworzył solidną podstawę do dalszego dostosowania do dorobku prawnego UE - powiedziała von der Leyen.

Na tej podstawie Komisja zaleca, aby Mołdawii dać perspektywę członkostwa w Unii Europejskiej. Należy jej przyznać status kandydata przy założeniu, że w wielu obszarach zostaną podjęte kroki - dodała.

Za wcześnie na kandydaturę Gruzji

Ursula von der Leyen mówiła też na konferencji, że Gruzja zasługuje na europejską perspektywę, ale na status kandydata do UE jest dla niej za wcześnie.

Komisja Europejska ocenia, że Gruzja dysponuje fundamentami umożliwiającymi osiągnięcie stabilności instytucji gwarantujących demokrację, praworządność, prawa człowieka oraz poszanowanie i ochronę mniejszości, nawet jeśli ostatnie wydarzenia osłabiły postępy w kraju. Osiągnęła dobry stopień stabilności makroekonomicznej i ma solidne osiągnięcia w zakresie polityki gospodarczej i sprzyjające otoczenie biznesowe, ale potrzebne są dalsze reformy, aby poprawić funkcjonowanie jej gospodarki rynkowej. Ogólnie rzecz biorąc, Gruzja stworzyła solidną podstawę do dalszego dostosowania do dorobku prawnego UE - powiedziała von der Leyen.

Na tej podstawie Komisja zaleca, aby Gruzja otrzymała perspektywę członkostwa w Unii Europejskiej. Należy jej przyznać status kandydata, gdy zajmie się kilkoma priorytetami - dodała.

Status kandydata to pierwszy krok na drodze do przystąpienia kraju do UE. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą państwa członkowskie.