​W Chersoniu w wyniku bombardowania zginął były ukraiński deputowany Ołeksij Żurawko, były przedstawiciel prorosyjskiej Partii Regionów. Polityk przedwczoraj opublikował film, jak głosuje w pseudoreferendum w sprawie przyłączenia obwodu do Rosji.

Jak podają rosyjskie agencje, powołując się na przedstawicieli służb ratunkowych, pocisk wystrzelony przez Ukraińców z systemu HIMARS trafił w hotel w centrum Chersonia, gdzie mieszkali m.in. dziennikarze telewizji RT. Zginęły dwie osoby.

Jednym z zabitych jest były ukraiński deputowany Ołeksij Żurawko, który należał do prorosyjskiej Partii Regionów. W 2015 roku wyjechał do Rosji, gdzie mieszkał przez ostatnie lata. Wiosną 2022 roku przyjechał na tereny okupowanego obwodu chersońskiego w Ukrainie.

Żurawko dwa dni temu opublikował film pokazujący, jak oddaje głos w pseudoreferendum w sprawie przyłączenia regionu do Rosji. Widać na nim, że ma założoną koszulkę z literą "Z" - symbolem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. 

Polityk był od urodzenia niepełnosprawny - urodził się bez ręki i nogi.

Pseudoreferenda na okupowanych terenach

Od 23 do 27 września w tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej oraz na okupowanych terenach obwodów chersońskiego, zaporoskiego i donieckiego w Ukrainie prowadzone są pseudoreferenda w sprawie przyłączenia regionów do Rosji. Nad całym procesem czuwa rosyjska armia.

W niektórych miejscach, np. w obwodzie zaporoskim, po mieszkaniach chodzą specjalne brygady złożone z członków komisji wyborczych oraz uzbrojonych w karabiny policjantów. To w ich towarzystwie mieszkańcy mają decydować, czy chcą, by ich region został przyłączony do Rosji.

Plebiscyt jest także prowadzony w Rosji, gdzie rzekomo głosują uchodźcy z okupowanych terenów. 

Według informacji rosyjskich agencji, Moskwa może ogłosić aneksję terenów już 30 września, trzy dni po zakończeniu plebiscytów.