Pełniący funkcję przewodniczącego OBWE prezydent Szwajcarii Didier Burkhalter potępił zatrzymanie obserwatorów organizacji przez prorosyjskich separatystów i zaapelował o ich niezwłoczne uwolnienie. Sytuacja przetrzymywanych w Słowiańsku wojskowych była tematem rozmowy ministrów obrony Polski i Niemiec.

O możliwościach uwolnienia przetrzymywanych na Ukrainie obserwatorów OBWE rozmawiali późnym wieczorem ministrowie obrony Polski i Niemiec:  omasz Siemoniak i Ursula von der Leyen.

Wczoraj - ze względów zdrowotnych - uwolniony został Szwed. Separatyści przytrzymują jeszcze trzech Niemców, Polaka, Czecha, Duńczyka oraz niemieckiego tłumacza oraz pięciu ukraińskich wojskowych. Według źródeł agencji Interfax-Ukraina uprowadzeni są przetrzymywani w zajętej przez separatystów siedzibie Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.

Separatyści określają zatrzymanych jako "jeńców wojennych". Chcą ich wymienić na osoby przetrzymywane przez władze ukraińskie.

Wcześniej przedstawiciel porwanych, niemiecki pułkownik Axel Schneider, mówił na zorganizowanej przez separatystów konferencji prasowej, że wszyscy przetrzymywani czują się dobrze i nie są źle traktowani.

W opublikowanym oświadczeniu szef OBWE Didier Burkhalter podkreślił, że uwolnienie jednego z obserwatorów z powodu jego stanu zdrowia jest "pozytywnym posunięciem". Jednak przetrzymywanie pozostałych określił jako "sytuację nie do przyjęcia" i zaapelował o gwarancje bezpieczeństwa dla międzynarodowych obserwatorów wojskowych.

(j.)