W lutym bezrobocie w Polsce wzrosło do 13,5 procent. Bez pracy jest 2 miliony 168 tysięcy osób - wyliczył Główny Urząd Statystyczny. Ubiegły miesiąc był fatalny pod względem zatrudnienia. Prognozy są jednak optymistyczne. Możliwe, że już w marcu będzie lepiej.

Nadzieja przede wszystkim w lepszej pogodzie, która sprzyja pracom sezonowym. Z miesiąca na miesiąc odsetek osób bez pracy powinien spadać. Niestety, będzie się to działo bardzo powoli. Przez czynniki sezonowe bezrobocie powinno spaść do 13 procent - przewiduje ekonomista Ernest Pytlarczyk. Jak wylicza GUS w najbliższym czasie zwolnienia przewiduje 289 zakładów. Prace może stracić 22 tysiące ludzi, w tym prawie siedem tysięcy osób z sektora publicznego.

Regiony o najwyższym bezrobociu

W porównaniu do stycznia tego roku bezrobotnych przybyło we wszystkich województwach. Najbardziej w opolskim i wielkopolskim (po 3,2 procent), w łódzkim (o 2,9 procent), w dolnośląskim (o 2,8 procent) oraz lubelskim i na Śląsku (po 2,4 procent). Porównując z lutym ubiegłego roku stopa bezrobocia zwiększyła się w dziewięciu województwach. Najbardziej w łódzkim (o 5,1 procent), mazowieckim (o 3,2 procent), w Małopolsce (o 2,4 procent), na Śląsku (o 2,3 procent), na Podkarpaciu (o 2,1procent). W województwie pomorskim liczba bezrobotnych nie zmieniła się. Natomiast w sześciu regionach liczba osób bez pracy spadła: na Dolnym Śląsku (o 4,0 procent), w Zachodniopomorskiem oraz w Warmińsko-Mazurskiem (po 1,4 procent), w Opolskiem (o 1,1 procent), w Świętokrzyskim (o 0,9 procent) i w Kujawsko-Pomorskiem (o 0,4 procent).