Amal Clooney, prawniczka specjalizująca się w obronie praw człowieka, i pierwsza kobieta w rządzie Zjednoczonych Emiratów Arabskich Lubna ibn Chalid al-Kasimi znalazły się w czołówce zestawienia najbardziej wpływowych kobiet w świecie arabskim, które przygotował tygodnik "Arabian Business". Jak komentuje brytyjski dziennik "The Guardian", kobiety, które znalazły się w zestawieniu, łamią zasady obowiązujące w znanym z dyskryminacji świecie arabskim.

Znajdująca się od pięciu lat na szczycie rankingu szejkini Lubna ibn Chalid al-Kasimi jako pierwsza kobieta w historii weszła do rządu Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na zajmowanym od dwóch lat stanowisku zajmuje się rozwojem swojego kraju i współpracą międzynarodową. Za jej kadencji rosła pomoc zagraniczna wysyłana przez Zjednoczone Emiraty Arabskie za granicę.

Na drugim miejscu - i po raz pierwszy w rankingu - znalazła się Amal Clooney, światowej sławy brytyjska prawniczka pochodzenia libańskiego, specjalizująca się w obronie praw człowieka. Clooney broniła m.in. założyciela demaskatorskiego serwisu WikiLeaks Juliana Assange'a oraz byłej ukraińskiej premier Julii Tymoszenko.

Trzecia w zestawieniu jest Ludżain al-Hathlul - Saudyjka, o której świat usłyszał w ubiegłym roku, gdy - wbrew obowiązującemu kobiety w jej kraju zakazowi kierowania samochodem - próbowała przekroczyć granicę będąc za kierownicą auta. Zakaz utrzymywany przez Arabię Saudyjską, w której obowiązuje szczególnie surowa, wahabicka interpretacją islamu, jest nieformalny, ale faktycznie prawa jazdy wydaje się tam wyłącznie mężczyznom.

W pierwszej dziesiątce liczącego sto miejsc rankingu znalazły się również m.in. odnoszące sukcesy przedstawicielki biznesu, pilotka Mariam al-Mansuri, uczestnicząca w nalotach lotnictwa ZEA na dżihadystów z organizacji Państwo Islamskie, i socjolog Mona al-Munadżdżed, zajmująca się m.in. życiem kobiet w Arabii Saudyjskiej.

(md)