Wiceprezydent Iraku Tarik Haszimi został zaocznie skazany na śmierć przez sąd w Bagdadzie. To kara m.in. za kierowanie szwadronami śmierci, mordującymi szyickich pielgrzymów.

Tarik Haszimi został oskarżony o pomoc jednej z bojówek sunnickich, która miała dokonywać zamachów wymierzonych m.in. w szyickich pielgrzymów. Jej ofiarami byli iracki generał i adwokatka.

Haszimi jest sunnitą. Należy do grupy etnicznej, która rządziła Irakiem za czasów Saddama Husajna, a po obaleniu dyktatora była prześladowana przez rządzących teraz szyitów.

Po tym, jak sporządzono akt oskarżenia, Haszimi najpierw schronił się w autonomicznym irackim Kurdystanie, a później wyjechał poza granice Iraku. Od kwietnia przebywa w Turcji, która odmawia wydania go irackiemu wymiarowi sprawiedliwości.

Justyna Satora