Restauracje, baseny, ścianki wspinaczkowe, centra medyczne i wellness, a to wszystko głęboko pod ziemią, sterowane przez sztuczną inteligencję i stworzone w ramach architektury odpornej na działanie broni nuklearnej i impulsu elektromagnetycznego. W Stanach Zjednoczonych powstają luksusowe schrony na dzień zagłady. Tylko dla najbogatszych.

Firma Strategically Armored & Fortified Environments (SAFE) zapowiada otwarcie bunkrów na 2026 rok. Struktury pomieszczą 625 osób, a żeby znaleźć się w gronie szczęśliwców, którzy przetrwają zagładę w luksusie, trzeba wykupić członkostwo za, bagatela, 20 mln dolarów. Pierwsza taka pokazowa placówka ma zostać udostępniona niedaleko Waszyngtonu, ale wykończenie całej sieci zajmie kilka lat.

Projekt Aerie (od nazwy ptasiego gniazda, znajdującego się na szczycie góry) ma objąć budowę bunkrów mieszkalnych w 50 miastach Stanów Zjednoczonych.

Kompleksy podziemne obejmować będą systemy opieki medycznej i wellness. Znajdować się tam będą również wykwintne restauracje, baseny, kręgielnie, siłownie i wszystko, czego zmęczona apokalipsą dusza zapragnie. Firma SAFE twierdzi, że za obsługę infrastruktury odpowiadać będą roboty sterowane sztuczną inteligencją.

Stworzyliśmy Aerie, aby pomóc bezbronnym klientom w chwili, gdy opuszczają swoje ufortyfikowane domy lub jachty - mówi Al Corbi, prezes przedsiębiorstwa w wywiadzie dla "Forbesa".

Oczywiście nici z relaksu, gdy nad głową wybuchają bomby atomowe. Ale przecież nie po to ktoś wydaje miliony dolarów na schron, żeby przejmować się nuklearną zimą.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Rezydencje zlokalizowane będą głęboko pod ziemią. Niektóre zaprojektowano tak, by rozciągały się nawet na 20 kondygnacji w głąb, zapewniając przestrzeń dla 200 mieszkań. Całość ma być odporna na działanie broni jądrowej i EMP (impuls elektromagnetyczny), a mieszkańcy schronów nie będą musieli przejmować się opadem radioaktywnym, czy zagrożeniami z powietrza.

Żeby uniknąć poczucia zamknięcia, apartamenty pomyślano w taki sposób, by stwarzały wrażenie życia w otwartej przestrzeni. W podziemnym basenie szczęśliwcy będą mogli pływać na tle realistycznych, panoramicznych widoków, sprawiających wrażenie, jakby obiekt znajdował się nad ziemią.

Perspektywy malują się nad wyraz kusząco. Na tyle, że niektórzy mogą zapomnieć o realnym zagrożeniu. W 2023 roku przestawiono wskazówki Zegara Zagłady. Projekt stworzony przez czasopismo Bulletin of the Atomic Scientists ma stanowić metaforę uzmysławiającą ludzkości poziom globalnego zagrożenia. Północ na Zegarze, oznacza moment apokalipsy. Projekt zapoczątkowano w 1947 roku. Ludzkość była od zagłady najdalej w roku 1991, gdy zakończyła się zimna wojna. Wówczas wskazówki pokazywały 17 minut do północy. Obecnie wskazują 90 sekund. 

To chyba najwyższy czas na kręgle.