Katastrofa śmigłowca w Czechach. Jak poinformowała czeska telewizja publiczna CT24, maszyna - z nieznanych na razie przyczyn - spadła na budynek zakładów przemysłowych w Pilźnie na zachodzie kraju. Zginęły cztery osoby - wszystkie, które były na pokładzie.

Według CT24, śmigłowiec przebił dach hali magazynowej w dzielnicy Borska Pole i zawisł na elementach konstrukcji budynku.

Nie udało się uratować czterech osób, które leciały helikopterem. Nikt inny w katastrofie nie ucierpiał.

Rzeczniczka miejscowej policji poinformowała, że służby pracują nad ustaleniem przyczyn i okoliczności katastrofy.

Cytowani przez CT24 świadkowie relacjonowali, że śmigłowiec najpierw, lecąc nad obszarem przemysłowym, prawie zatrzymał się w powietrzu, a następnie spadł na dach budynku.

Najpierw słyszałem huk, a później zapanowała cisza - powiedział jeden z rozmówców stacji.


(e)