Szwecja zwiększy wydatki na obronność o 6,2 miliarda koron (ok. 680 mln euro) w ciągu najbliższych pięciu lat - poinformowali ministrowie finansów Magdalena Andersson oraz obrony Peter Hultqvist. Decyzja ma związek z rosyjską agresją na Ukrainę oraz aktywnością Rosji na Morzu Bałtyckim i w rejonie arktycznym.

Według zapowiedzi ma być przywrócona stała obecność żołnierzy na Gotlandii (150 żołnierzy), gdzie do początku lat 90. istniała jednostka wojskowa. Jej likwidacja miała związek z końcem zimnej wojny i zmniejszeniem ryzyka ataku ze strony Rosji. Nowe fundusze mają być przeznaczone również na modernizację floty marynarki wojennej. Statki i okręty podwodne mają być zdolne do lepszej kontroli wód terytorialnych.

Jesienią ubiegłego roku w archipelagu sztokholmskim szwedzkie wojsko przeprowadziło akcję poszukiwawczą związaną z pojawieniem się obcego okrętu podwodnego. Operacja zakończyła się niepowodzeniem, a w Szwecji rozgorzała debata na temat konieczności zwiększenia zdolności obronnej.

Według minister Andersson, pieniądze na obronność mają pochodzić z podwyżek podatków. Szwecja nie jest członkiem NATO, ale współpracuje z Sojuszem. W kwestiach bezpieczeństwa współdziała z krajami nordyckimi.

(mal)