Prywatny samolot, którym do Los Angeles leciała Ann Romney, małżonka republikańskiego kandydata na prezydenta USA Mitta Romneya, musiał awaryjnie lądować w Denver. Po awarii układu elektrycznego w kokpicie maszyny pojawił się dym.

O zdarzeniu poinformowała na Twitterze rzeczniczka Romneya, Andrea Saul. Kobieta opublikowała również zdjęcie pokazujące strażaków, którzy weszli na pokład natychmiast po lądowaniu samolotu.Na szczęście dramatycznie wyglądająca sytuacja skończyła się szczęśliwie. Żadna z osób na pokładzie samolotu nie odniosła obrażeń.

W dniu awaryjnego lądowania Mitt Romney prowadził kampanię wyborczą w Nevadzie.