Przed upływem obecnej kadencji amerykańskiego Kongresu prawdopodobnie nie uda się ratyfikować układu START pomiędzy USA a Rosją o redukcji strategicznej broni nuklearnej. Zdaniem republikańskich członków Senatu zostało na to za mało czasu - donosi Reuters.

W wydanym we wtorek rano oświadczeniu republikański senator Jon Kyl z Arizony, który negocjuje sprawę START-u z Białym Domem, poinformował, że ustępujący Kongres nie będzie w stanie pogodzić ratyfikacji układu z innymi pilnymi zadaniami.

Jego słowa wywołały zdecydowaną reakcję wiceprezydenta USA Josepha Bidena, który ostrzegł, że fiasko ratyfikacji zagrozi bezpieczeństwu Stanów Zjednoczonych. W takim wypadku USA nie będą bowiem mogły kontrolować działań jądrowych Rosji, nie będą też dysponowały reżimem kontroli nad rosyjskim strategicznym arsenałem jądrowym i jego redukcją. Biden dodał też, że nowy START to kluczowy element amerykańskich relacji z Rosją.

W poniedziałek o zatwierdzenie traktatu z Rosją apelowali w artykule w "Wall Street Journal" szefowa amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton oraz minister obrony USA Robert Gates. Wskazali m.in., że nowy układ START poparło sześcioro byłych sekretarzy stanu, pięciu byłych ministrów obrony, trzech byłych doradców prezydentów ds. bezpieczeństwa narodowego oraz siedmiu byłych szefów Strategicznego Dowództwa armii USA.

Jak zauważa Reuters, demokratom zależy na ratyfikacji przed końcem roku, bo ich przewaga nad republikanami w Senacie zmniejszyła się po ostatnich wyborach do Kongresu. Oznacza to, że proces zatwierdzenia dokumentu może być później utrudniony.

Układ, podpisany w kwietniu przez prezydenta USA Baracka Obamę i rosyjskiego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, musi zostać jeszcze ratyfikowany przez parlamenty obu tych państw. Zobowiązuje on obie strony do zmniejszenia ich strategicznych (transkontynentalnych) arsenałów atomowych do 1550 głowic. Przewiduje też reżim kontroli przestrzegania tej redukcji, zgodnie z którym Amerykanie będą m.in. mogli przeprowadzać 18 inspekcji rosyjskich sił nuklearnych rocznie.

Republikanie w Senacie opierają się ratyfikacji, twierdząc, że układ niewystarczająco chroni interesy USA. Uzależniają zatwierdzenie START-u od zwiększenia funduszy na modernizację amerykańskich sił nuklearnych i od gwarancji, że traktat nie przeszkodzi USA w rozbudowie systemów obrony antyrakietowej.