Młoda kobieta padła ofiarą zbiorowego gwałtu, zleconego przez radę wsi w Bengalu Zachodnim w Indiach, w ramach kary za związek z mężczyzną spoza lokalnej społeczności - poinformowała w czwartek miejscowa policja. Aresztowano 13 mężczyzn.

20-letnią kobietę w stanie krytycznym przyjęto w środę do szpitala w Suri, 220 km od stolicy stanu Kalkuty, choć do gwałtu doszło już we wtorek. Dopiero następnego dnia rodzina zgwałconej zebrała się na odwagę, by zawiadomić policję w Lapbur.

Związek trwał prawie pięć lat. Kiedy mężczyzna w poniedziałek przybył do domu kobiety z propozycją zawarcia małżeństwa, wieśniacy zauważyli go i zorganizowali samosąd, podczas którego "podsądni" siedzieli ze skrępowanymi rękoma - powiedział szef policji okręgu Birbhum, C. Sudhakar.

Rada wsi (pańćajat) kazała "oskarżonym" zapłacić grzywnę w wysokości po 25 tys. rupii (400 dolarów) i ostrzegła, że jeśli nie zapłacą, wioskowa młodzież "zabawi się z kobietą". Mężczyzna zapłacił, ale rodzina kobiety nie miała pieniędzy. Szef rady, daleki krewny kobiety, zarządził zatem gwałt - powiedział policjant.

Policja aresztowała 13 mężczyzn, w tym naczelnika rady.

Sądy kapturowe w indyjskich wsiach często sankcjonują zabójstwa par, które postępują wbrew lokalnym zwyczajom lub łamią prawa kasty.

Problem przemocy seksualnej w Indiach stał się głośny po zbiorowym gwałcie w autobusie w 2012 roku w Delhi na studentce, która zmarła w wyniku doznanych obrażeń. Po tej sprawie w Indiach zaostrzono kary za przemoc seksualną. Jednak przemoc wobec kobiet i ich dyskryminacja są nadal głęboko zakorzenione w indyjskim społeczeństwie. Gwałty są wciąż na porządku dziennym i wiele przypadków nie zostaje zgłoszonych.

W Bengalu Zachodnim w zeszłym miesiącu uprowadzoną pracownicę klubu fitness zgwałciło w ciężarówce pięciu mężczyzn. W październiku kobieta została zgwałcona powtórnie przez tych samych mężczyzn. Zgłosiła gwałt na policji. W zemście napastnicy podpalili ją i kobieta zmarła w wyniku obrażeń - podał w czwartek brytyjski dziennik "Guardian".

Według policji w 2010 roku w okręgu Birbhum rada wiejska w ramach kary "za bliskie związki" z mężczyznami z innych społeczności zmusiła do obnażenia się i przejścia nago przed tłumem co najmniej trzy kobiety.

Według "Times of India" do wtorkowego gwałtu doszło ok. 60 km od sławnego Śantiniketan Rabindranatha Tagore - eksperymentalnej szkoły Visva Bharati założonej przez literackiego noblistę, łączącej indyjskie i europejskie metody wychowawcze, przekształconej w państwowy w uniwersytet w 1951 roku. 

(jad)