127 i pół roku więzienia za 11 zabójstw - taki wyrok wymierzył sąd w Katalonii pracownikowi domu opieki, który zmuszał starszych podopiecznych do wypicia toksycznych płynów, np. wybielacza. Zgodnie z prawem, morderca odsiedzi jednak najwyżej 40 lat.

Sąd w katalońskiej Geronie podał również w oświadczeniu, że 48-letni Joan Vila Dilme i jego były pracodawca wypłacą rodzinom ofiar łącznie 369 tysięcy euro. Kwota ta zostanie pokryta z ubezpieczenia.

Do zabójstw doszło w 2009 i 2010 roku w domu opieki w niewielkim miasteczku Olot w pobliżu granicy z Francją. Według werdyktu, Vila Dilme nie dokonywał eutanazji z litości. Działał z premedytacją i świadomością tego, co czyni, a w niektórych przypadkach ze szczególną zaciekłością zmuszał ofiary do wypicia kwasu solnego, wybielacza czy mieszaniny leków nasennych i insuliny, skazując je na cierpienie przed śmiercią.

Obrona powoływała się na fakt, że Vila Dilme cierpi na chorobę umysłową, ale sąd nie uznał okoliczności łagodzących.

(edbie)