W miejscowości Ballymena w Irlandii Płn. zaatakowano imigrantów z Polski i Słowacji - twierdzi telewizja Ulsteru powołując się na źródła policyjne. Ktoś ostrzelał dom, gdzie mieszkali nasi rodacy. Nikomu nic się nie stało.

Z kolei w poniedziałek podłożono ogień pod drzwiami mieszkania w dzielnicy Harryville. Mieszkała tam rodzina Słowaków z małym dzieckiem. Wszyscy musieli się ratować ucieczką przez okno na piętrze.

Ataki potępił miejscowy radny Declan O'Loan. Nie mam wątpliwości, że była to celowa próba podpalenia. W Ballymena są ludzie do tego stopnia owładnięci uprzedzeniami narodowościowymi, że nie wahają się przed narażeniem innych na śmierć - powiedział.

Wcześniej w tej samej okolicy ktoś rozrzucił ulotki obrażające obcokrajowców.