Brytyjskie oddziały SAS ostrzelane zostały przez afgańskich talibów. Rewelacje takie podaje brytyjski tygodnik „Sunday Times”. Gazeta powołuje się na anonimowe źródła brytyjskiego ministerstwa obrony, twierdząc, że starcie miało raczej charakter symboliczny.

Według „Sundey Timesa” oddział SAS ostrzelany został w okolicach Kabulu. Brytyjscy komandosi mieli spłoszyć talibańskich żołnierzy w piątek wieczorem. Jak czytamy w artykule, muzułmanie oddali kilka strzałów w bliżej nie sprecyzowanym kierunku i uciekli. Gazeta podkreśla, że potwierdzanie tego typu incydentów przez anonimowych pracowników Ministerstwa Obrony należy do rzadkości. Dodaje również, że to co dotychczas było tylko działalnością zwiadowczą SAS na terenie Afganistanu zaczyna przybierać poważniejszy charakter. To nie wszystkie rewelacje, jakie publikują brytyjskie media. Jak podano, wśród czterech osób zatrzymanych w Wielkiej Brytanii w związku z samobójczymi atakami na Stany Zjednoczone jest pilot. 27-letni Algierczyk, ma za sobą loty w Stanach Zjednoczonych, a niedawno przechodził szkolenie na lotnisku Heathrow pod Londynem. Brytyjska policja nie potwierdza jednak tych doniesień. Według obowiązującego na Wyspach prawa, policja może przetrzymywać podejrzanych do siedmiu dni. Jeśli po upływie tego terminu nie zostaną przeciw nim wysunięte oficjalne oskarżenia, osoby te będą musiały zostać zwolnione.

11:35