Na lotniskach, z których startują samoloty lecące do USA zostaną wprowadzone zaostrzone środki bezpieczeństwa. Służby boją się terrorystów z Al-Kaidy, którzy doskonalą bomby do samobójczych zamachów na samoloty - informuje Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA.

Według komunikatu zaostrzone środki bezpieczeństwa mają być wprowadzone w reakcji na dane wywiadu "w ciągu najbliższych dni" na lotniskach, których listy nie ujawniono. Według źródeł oficjalnych, są to lotniska na Bliskim Wschodzie i w Europie. Dzielimy się otrzymanymi informacjami z naszymi sojusznikami i prowadzimy konsultacje z liniami lotniczymi - powiedział sekretarz ds. bezpieczeństwa wewnętrznego USA Jeh Johnson.

Wcześniej źródła w amerykańskich służbach bezpieczeństwa ujawniły, że zaostrzone środki bezpieczeństwa mają polegać na dodatkowych kontrolach urządzeń elektronicznych i obuwia pasażerów lecących do USA oraz na zamontowaniu dodatkowych systemów wykrywania materiałów wybuchowych.

Amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Transportu (TSA) zapowiedziała dokonanie "koniecznych zmian niezbędnych wobec zagrożenia" i poradziła pasażerom aby przybywali na lotniska "odpowiednio wcześnie" aby poddać się kontroli i nie spóźnić na samolot.

Funkcjonariusze mieli wykryć, że podległy Al-Kaidzie syryjski Front Nusra i działająca na terenie Jemenu Al-Kaida Półwyspu Arabskiego (AQAP) prowadzą wspólnie prace nad stworzeniem materiałów wybuchowych, które byłyby niewykrywalne dla obecnych lotniskowych urządzeń kontrolnych. Jak zaznacza Reuters, na razie nie ma dowodów, żeby wywiad USA wykrył jakiś konkretny spisek. 

Zwiększono ochronę lotnisk w Wielkiej Brytanii

Na brytyjskich lotniskach zaostrzono kontrolę bagażu podręcznego i kontrolę osobistą. Brytyjskie ministerstwo transportu zapowiedziało już w środę wieczorem, że "niektóre środki zapewnienia bezpieczeństwa pasażerów zostaną zaostrzone". Rzecznik resortu odmówił podania szczegółów. Dodał jedynie, że większość podróżnych nie odczuje wzmożonych środków bezpieczeństwa. Według rzecznika zagrożenie bezpieczeństwa nadal uznawane jest za istotne, co oznacza, że atak jest prawdopodobny, ale nie musi nastąpić.

Rząd brytyjski systematycznie analizuje wymogi bezpieczeństwa w cywilnym ruchu lotniczym współdziałając z innymi rządami i branżą lotniczą () Środki bezpieczeństwa w Wielkiej Brytanii należą do najsolidniejszych na świecie i rząd będzie w dalszym ciągu podejmował niezbędne działania dla utrzymania bezpieczeństwa publicznego - powiedział rzecznik.

W 2006 r. brytyjskie i amerykańskie służby udaremniły kilka zamachów przygotowywanych na samoloty na trasie z Wielkiej Brytanii do USA. Zamachowcy planowali wysadzenie maszyn za pomocą ładunków wybuchowych przemyconych w butelkach z napojami. W grudniu 2009 r. Nigeryjczyk Umar Faruk Abdulmutallab usiłował wysadzić samolot amerykańskich linii Northwest na trasie Amsterdam-Detroit przy pomocy ładunku wybuchowego ukrytego w bieliźnie. Abdulmutallab studiował w Londynie i przeszedł przeszkolenie w Jemenie. Do przygotowania zamachu przyznała się AQAP.

Wcześniej w grudniu 2001 r. inny niedoszły samobójca - Brytyjczyk Richard Reid, usiłował wysadzić samolot American Airlines na trasie Paryż - Miami za pomocą ładunku wybuchowego umieszczonego w bucie. Został jednak w porę obezwładniony przez współpasażerów.