Sąd w kontrolowanej przez juntę wojskową Birmie po raz kolejny skazał byłą demokratyczną przywódczynię kraju Aung San Suu Kyi na karę trzech lat więzienia. Karę trzech lat pozbawienia wolności dostał także australijski ekonomista z jej obalonego rządu Sean Turnell za naruszenie prawa o tajemnicy służbowej - przekazał anonimowy przedstawiciel władz.

Trzech innych członków gabinetu Suu Kyi, laureatki Pokojowej Nagrody Nobla z 1991 roku, również zostało uznanych za winnych. Oni także otrzymali wyroki trzech lat więzienia.

Wcześniej Suu Kyi została już skazana łącznie na 20 lat pozbawienia wolności z powodu różnych stawianych jej zarzutów. Sprawy są powszechnie postrzegane jako zmyślone w celu powstrzymania 77-letniej noblistki przed powrotem do aktywności politycznej - skomentowała agencja Associated Press.

Turnell wykładał w przeszłości na australijskiej uczelni Macquarie University z siedzibą w Sydney. W rządzie Suu Kyi był doradcą ds. polityki gospodarczej. Został zatrzymany przez władze junty wojskowej w 2021 roku, pięć dni po obaleniu Suu Kyi, gdy czekał na samochód, który miał zawieźć go na lotnisko. Następnie spędził 20 miesięcy w więzieniu.

Szczegóły wykroczenia, za jakie został skazany Turnell nie zostały ujawnione. Birmańska telewizja państwowa przekazała jednak w ubiegłym roku, że Turnell miał dostęp do "tajnych informacji dotyczących finansów państwa".

Australia wielokrotnie domagała się uwolnienia Turnella. W zeszłym roku zawiesiła współpracę obronną z Birmą oraz pomoc humanitarną z powodu polityki rządzącej junty i więzienia ekonomisty.

Zarówno Turnell jak i Suu Kyi zaprzeczyli zarzutom, gdy zeznawali w sądzie w swojej obronie w sierpniu. Proces był zamknięty dla mediów i opinii publicznej, a biorącym w nim udział prawnikom zabroniono ujawniania informacji na jego temat.

Od zamachu stanu w lutym 2021 roku Birma pogrążona jest w chaosie politycznym i gospodarczym. Wojskowe władze brutalnie tłumiły ogólnokrajowe protesty przeciwko puczowi, wielokrotnie otwierając ogień do demonstrantów. Według danych Związku Pomocy Więźniom Politycznym w Birmie (AAPP) zginęło ponad 2,2 tys. osób, a ponad 15 tys. zostało zatrzymanych, z czego ponad 12 tys. wciąż jest w niewoli.