Do 2050 roku liczba mieszkańców miast na świecie prawie podwoi się do 6,4 mld ludzi, a to znaczy, że władze powinny w większym niż dotąd stopniu uwzględniać w planowaniu urbanistycznym wpływ migracji i migrantów na rozwój miast - wynika z raportu IOM.

Do 2050 roku liczba mieszkańców miast na świecie prawie podwoi się do 6,4 mld ludzi, a to znaczy, że władze powinny w większym niż dotąd stopniu uwzględniać w planowaniu urbanistycznym wpływ migracji i migrantów na rozwój miast - wynika z raportu IOM.
Coraz więcej mieszkańców miast to imigranci - podkreśla Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji /Farooq Khan (PAP/EPA) /PAP/EPA

Coraz więcej mieszkańców miast to imigranci - podkreśla Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) w opublikowanym we wtorek raporcie. Obecnie szacuje się, że 232 mln ludzi na świecie mieszka w miastach poza krajem pochodzenia, a ok. 740 mln - w miastach położonych w swoich krajach.

Zdaniem IOM mobilność ludzi i migracja odgrywają ważną rolę w globalnym procesie urbanizacji, ale nadal nie są w dostatecznym stopniu obecne w debacie na ten temat, a władze wielu miast i samorządów wciąż nie uwzględniają tych czynników w miejskim planowaniu i jego realizacji.

Wśród kluczowych czynników, jakie w najbliższych dekadach mają kształtować rozwój miast, IOM wskazuje oprócz migracji także zmiany klimatyczne, przyrost populacji, zmiany demograficzne i kryzys gospodarczy. IOM przewiduje, że największa część przyrostu populacji w miastach przypadnie na ogromne aglomeracje w krajach Azji i Afryki o niskich lub średnich przychodach.

W 2014 roku na obszarach miejskich mieszkało ponad 54 proc. ludności świata, czyli 3,9 mld ludzi.

(mg)