Co najmniej 15 osób zginęło, a 114 zostało rannych w ataku terrorystycznym w centrum Władykaukazu, stolicy Osetii Północnej. Stan 10 rannych jest bardzo ciężki.

Do zamachu doszło o poranku w pobliżu wejścia na największy bazar w tym mieście. Terrorysta-samobójca zdetonował ładunek wybuchowy ukryty w samochodzie osobowym. Auto było wyładowane śrubami, nakrętkami i kawałkami prętów zbrojeniowych, co zwiększyło siłę rażenia. Siłę eksplozji - szacowaną na około 40 kilogramów trotylu - spotęgowała też butla gazowa, która znajdowała się w samochodzie i która także wybuchła. Eksplozja spowodowała, że we wszystkich okolicznych domach powylatywały szyby z okien. Wybuch był słyszalny z odległości kilku kilometrów.

Część rannych, wśród których są też dzieci, zostanie przewieziona do Moskwy samolotami szpitalnymi Ił-76, należącymi do Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Osetii Północnej, auto użyte w ataku wjechało na jej terytorium z islamskiej Inguszetii na 20 minut przed zamachem. Tam też było zarejestrowane. Jego właściciel został już zatrzymany. Twierdzi, że sprzedał samochód poprzedniego dnia.

Na wieść o ataku prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wysłał do Władykaukazu swojego przedstawiciela w Północnokaukaskim Okręgu Federalnym, wicepremiera Aleksandra Chłoponina. Na miejsce udał się też przewodniczący Komitetu Śledczego przy Prokuraturze Generalnej Federacji Rosyjskiej Aleksandr Bastrykin.

Miedwiediew oznajmił, że państwo uczyni wszystko, aby organizatorzy zamachu zostali schwytani i surowo ukarani, a jeśli będą stawiać opór, zostaną unicestwieni. Z kolei premier Rosji oświadczył, że celem tego aktu terroru jest skłócenie narodów Federacji Rosyjskiej. Władimir Putin zwrócił uwagę, że zamachu dokonano w dniu wielkiego muzułmańskiego święta - Uraza-Bajram, kończącego święty miesiąc ramadan, miesięczny post. Premier wyraził nadzieję, że muzułmańska ludność Rosji wniesie wkład w walkę ze zbrodniarzami organizującymi takie zamachy.

Prezydent Osetii Północnej Tejmuraz Mamsurow ogłosił 10 września dniem żałoby w republice.

To już trzeci podobny atak przed centralnym bazarem we Władykaukazie. 19 marca 1999 roku wskutek potężnej eksplozji śmierć poniosły tam 52 osoby, a około 200 doznało obrażeń. 9 lipca 2000 roku wybuch samochodu-pułapki zabił sześć osób, a 18 zostało rannych.