W Helsinkach premierzy oraz ministrowie ds. środowiska i klimatu pięciu krajów nordyckich podpisali w piątek deklarację ws. wspólnej polityki klimatycznej. Zakłada ona m.in. większe cele redukcji emisji do 2020 roku i osiągnięcie neutralności węglowej "szybciej niż reszta świata".

W spotkaniu, którego gospodarzami byli premier Finlandii Juha Sipila oraz fiński minister budownictwa mieszkaniowego, energetyki i ochrony środowiska Kimmo Tiilikainen, uczestniczyli także premierzy Norwegii (Erna Solberg) i Islandii (Katrin Jakobsdottir), a także odpowiedzialni m.in. za kwestie klimatyczne ministrowie Szwecji (Isabella Lovin) oraz Danii (Lars Christian Lilleholt).

Chcemy pokazać nordyckie przywództwo oraz dać przykład. Kraje nordyckie przyjęły przekaz płynący z raportu IPCC (Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu) bardzo poważnie i zamierzamy również prowadzić naszą politykę zgodnie z nim - powiedział premier Finlandii.

Według raportu IPCC, opublikowanego na jesieni ubiegłego roku, aby przeciwdziałać nieodwracalnym skutkom zmian klimatycznych, należy dążyć do ograniczenia wzrostu średniej globalnej temperatury do 1,5 stopnia względem epoki przedindustrialnej.

Zgodnie z przyjętą deklaracją pięć krajów nordyckich ″zacieśnia współpracę w upowszechnianiu nordyckich rozwiązań redukujących emisję, w rozwoju technologii np. w sekwestracji dwutlenku węgla, w kwestii ograniczenia emisji w sektorze transportowym czy utrzymania i powiększania pochłaniaczy dwutlenku węgla″. Kraje nordyckie zamierzają także ″wzmocnić wspólną dyplomację klimatyczną i będą szukać środków, które ułatwią konsumentom dokonywanie bardziej przyjaznych środowisku wyborów″.

Fiński minister ds. środowiska Tiilikainen w oficjalnym oświadczeniu podkreślił: ″razem jesteśmy czymś więcej niż sumą naszych części″. Dodał, że dotyczy to zarówno ″wpływów międzynarodowych, jak i rozwiązań technologicznych oraz ich rozpowszechnienia″.

Podczas konferencji prasowej zwrócono uwagę, że łączna emisja CO2 krajów nordyckich jest znikoma w porównaniu np. z Chinami czy Indiami. Na technologiczne know-how oraz rozwiązania w zakresie redukcji CO2 krajów nordyckich jest z pewnością zapotrzebowanie w dużych rozwijających się gospodarkach, które także muszą dążyć do szybkiego zmniejszenia swoich emisji - powiedział Tiilikainen.

Szwedzka minister Lovin przyznała, że między krajami nordyckimi widać już ducha współzawodnictwa o to, który jako pierwszy będzie neutralny pod względem emisji dwutlenku węgla.

W trakcie spotkania w Helsinkach władze oświadczyły, że chcą ″dać mocny przekaz″, aby możliwie wiele innych krajów uaktualniło swoje obietnice klimatyczne. Podkreślono, że będzie ku temu okazja podczas szczytów klimatycznych ONZ na jesieni tego roku.

Opracowanie: