Co najmniej 20 osób zginęło, a kolejne 60 zostało rannych podczas wypadku, do jakiego doszło podczas pochodu karnawałowego w stolicy Haiti Port-au-Prince. Platforma taneczna zahaczyła o linię wysokiego napięcia.

Świadek, na którego powołuje się agencja AP twierdzi, że jedna z osób stojąca na platformie chciała przesunąć kijem zwisający nad jezdnią kabel elektryczny.

Niektórzy ludzie próbowali wyskoczyć z platformy. W tłumie wybuchła panika. Zerwana linia wysokiego napięcia spadła na ulicę i raziła widzów. Platforma stanęła w płomieniach. 

Widziałam spadający kabel i sypiące się z niego iskry; wtedy zaczęłam uciekać - powiedziała 22-letnia Natacha Saint Fleur, która w chwili wypadku przebywała obok platformy.

Służby medyczne potwierdziły, że w wypadku zginęło co najmniej 20 osób, a 60 zostało rannych. Agencja AP podkreśla, że do lokalnych szpitali udały się setki osób w poszukiwaniu zaginionych bliskich.

Karnawał w Port-au-Prince należy do największych i najbardziej znanych w regionie Karaibów.

(j.)