Na wyspie Sylt w Niemczech wydano wyjątkowe pozwolenie na polowanie na szakala złocistego. Zjechało kilkudziesięciu łowczych, którzy mają zastrzelić zwierzę, które zagryzło już blisko setkę jagniąt.
Od początku czerwca na niemieckiej wyspie Sylt obowiązuje wyjątek w prawie ochrony gatunków. Zezwolono na odstrzał szakala złocistego. To precedens w niemieckiej praktyce łowieckiej. Decyzja Krajowego Urzędu Ochrony Środowiska w Szlezwiku-Holsztynie jest reakcją na serię ataków na zwierzęta gospodarskie, które miały miejsce od połowy maja. Szakal złocisty jest odpowiedzialny za śmierć blisko 100 owiec i jagniąt.
Informacja o możliwości polowania na szakala złocistego szybko rozeszła się wśród myśliwych z całych Niemiec.
Nie chcemy tutaj turystyki łowieckiej - oświadczył Manfred Uekermann, zastępca nadleśniczego okręgu Nordfriesland.
Polowanie odbywa się nocą i uczestniczy w nim 30 myśliwych, co zdaniem zastępcy nadleśniczego jest wystarczającą liczbą osób dla skuteczności przedsięwzięcia.
Szakal złocisty (Canis aureus) to gatunek, który nie jest rodzimy dla Niemiec. Jego obecność w Europie, pierwotnie ograniczona do południowo-wschodniego Półwyspu Bałkańskiego, rozszerza się na północ i zachód kontynentu. W Niemczech szakal złocisty jest objęty ochroną.
Podobnie jest w Polsce. Gatunek ten pojawił się w naszym kraju stosunkowo niedawno - pierwsze potwierdzone obserwacje pochodzą z 2015 roku. Od tego czasu liczba stwierdzeń wzrasta, a szakal złocisty jest już obecny w różnych regionach Polski, m.in. na Pomorzu, w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku, Mazowszu i Lubelszczyźnie.
