Co najmniej 20 osób zginęło na Filipinach po powodziach i osunięciach ziemi wywołanych przez powoli przemieszczający się front burzowy - poinformowała miejscowa obrona cywilna. 9 osób uznano za zaginione.

Według władz skutkami burzy tropikalnej "Nock-ten" (po laotańsku "ptak") dotkniętych jest już ponad 640 tys. ludzi. Większość z nich w prowincji Albay, która podtapiana jest przez ulewne deszcze.

Zdaniem synoptyków burza przejdzie dzisiaj nad kolejną prowincją, Aurora, a towarzyszące jej wiatry mogą osiągać w porywach prędkość do 120 km na godzinę.

"Nock-ten" to dziesiąty z około 20 tajfunów i burz tropikalnych, które zdaniem meteorologów mogą nawiedzić w tym sezonie Filipiny.