31 sierpnia mija 21. rocznica śmierci Diany. Na jaw wychodzą kolejne szczegóły z życia tragicznie zmarłej księżnej. Brytyjskie media przypominają o trudnych relacjach łączących ją z matką. "Mirror" opisuje szokującą, ostatnią rozmowę telefoniczną kobiet.

Nie jest tajemnicą, że matka Diany krytykowała rozwód córki z księciem Karolem i nie tolerowała jej stylu życia. Szczegóły dotyczące ostatniej rozmowy obu pań - tuż przed śmiertelnym wypadkiem księżnej - ujawnił tabloidowi przyjaciel i kamerdyner Diany Paul Burrell. Padło wiele przykrych słów - zdradził mężczyzna. Wymiana zdań miała dotyczyć związku Diany z kardiologiem Hasnatem Khanem i biznesmenem Gulu Lalvani.

Kamerdyner twierdzi, że Diana sama go zawołała, by posłuchał obelg, jakie padały z ust jej matki. Machnęła na mnie ręką, więc podszedłem. Usiadłem obok niej na podłodze i przyłożyłem ucho do słuchawki - relacjonował Paul Burrell. Później miał usłyszeć "jadowity głos" Frances Shand Kydd. 

Usłyszałem stek obelg i przekleństw odnośnie Diany i mężczyzn, z którymi się spotykała. To był personalny atak na jej partnerów i ich religijnie przekonania. Nazwała księżniczkę dziwką. Powiedziała, że puszcza się z muzułmanami i przynosi wstyd rodzinie - ujawnił kamerdyner. Podkreślił, że księżna bardzo przeżyła rozmowę i długo po niej płakała. Miała z całej siły rzucić słuchawką o podłogę i przysiąc, że już nigdy nie porozmawia z matką. Te słowa okazały się prorocze. 

Mirror