Aresztowano gruzińskiego duchownego podejrzanego o zamiar otrucia cyjankiem hierarchy Gruzińskiej Cerkwi Prawosławnej.

Giorgi Mamaladze został zatrzymany 10 lutego, gdy znajdował się na lotnisku, skąd miał odlecieć do Berlina. Z jego bagażu wyjęto cyjanek sodu - powiadomiła prokuratura.

W stolicy Niemiec przebywa na leczeniu zwierzchnik Gruzińskiej Cerkwi Prawosławnej, katolikos-patriarcha całej Gruzji Eliasz II. Towarzyszą mu inni hierarchowie.

Prokurator generalny Irakli Szotadze powiedział, że dochodzenie w związku z przygotowywaniem zabójstwa duchownego wysokiej rangi rozpoczęło się 2 lutego po doniesieniu, jakie złożył pewien obywatel. Człowiek ten, którego nazwiska nie podano, oznajmił, że protojerej Giorgi Mamaladze prosił o pomoc w zdobyciu trucizny - relacjonował prokurator. 

Przy pomocy tej substancji Mamaladze miał zamiar targnąć się na życie osoby z cerkiewnej hierarchii - powiedział prokurator. Podejrzanego umieszczono w areszcie tymczasowym.  
Premier Gruzji Giorgi Kwirikaszwili zarządził wzmocnienie ochrony zwierzchnika gruzińskiej Cerkwi, 83-letniego Eliasza II, który w poniedziałek pomyślnie przeszedł w Niemczech operację woreczka żółciowego - podały gruzińskie media.

Do Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego należy ok. 80 proc. mieszkańców Gruzji liczącej ok. 4,5 miliona ludności.

AFP pisze, że Eliasz II, który stoi na czele tej Cerkwi od roku 1977, ma znaczny wpływ na życie polityczne i społeczne w Gruzji. Zaznacza też, że gruzińska Cerkiew, będąca celem wielkich represji w epoce sowieckiej, po upadku ZSRR w roku 1991 zajęła ważne miejsce w życiu kraju. 

(mal)