Co najmniej 17 osób zginęło w kilku atakach w Karaczi na południu Pakistanu - poinformował lokalny minister zdrowia Mohammad Saghir. Do aktów doszło w nocy przed dzisiejszymi wyborami do zgromadzenia prowincji Sindh, której Karaczi jest stolicą.

Jak powiedział agencji Reutera minister, grupy uzbrojonych mężczyzn w kilku dzielnicach Karaczi zaatakowały ludzi należących do różnych grup etnicznych i politycznych w celu "zakłócenia spokoju w mieście". W atakach tych około 40 osób zostało rannych.

W sierpniu z rąk grupy uzbrojonych mężczyzn zginął deputowany do zgromadzenia prowincji ze Zjednoczonego Ruchu Narodowego (Mutahida Qaumi Mahaz - MQM), co spowodowało wzrost przemocy w tym regionie. W ciągu tygodnia zginęło 100 osób.

MQM jest najbardziej wpływową partią w Karaczi - 14-milionowej metropolii i handlowej stolicy kraju. Ugrupowanie to reprezentuje interesy uchodźców muzułmańskich z Indii.