Około miliona próbek komórek rakowych przechowywanych w duńskiej Fundacji Walki z Rakiem zostało zniszczonych w wyniku ulewy, która w ubiegłym tygodniu przeszła nad Kopenhagą. "To niemal tragedia" - oceniają przedstawiciele fundacji. Oznacza to, że stracony został co najmniej roczny dorobek badań nad nowotworami.

Nie określono jeszcze z całą pewnością, ile próbek nie będzie się już nadawało do użytku, a ile się uratowało, ale brudna woda zalała zamrażarki zawierające ponad milion komórek rakowych. Szkiełka z próbkami są zalakowane, ale trzeba je będzie pieczołowicie oczyścić, zanim będzie można ocenić rozmiar strat. To ponadludzkie zadanie - ubolewa rzecznik fundacji Kurt Damsgaard.

Powodzie wywołały awarie elektryczności, powodując rozmrożenie zawartości zamrażarek.

Przechowywane przez fundację od blisko 20 lat próbki są jednym z głównych źródeł dla międzynarodowych badań nad rakiem.