Rodzina zgłosiła zaginięcie podejrzewanego o udział w wypadku drogowym policjanta z Częstochowy. Mężczyzny poszukuje m.in. prokuratura w Myszkowie, która zajmuje się sprawą. Śledczy podjęli już decyzję o postawieniu zarzutów funkcjonariuszowi.

Policjant będzie odpowiadał za ucieczkę z miejsca wypadku i nieudzielenie pomocy rannemu kierowcy. Zdaniem śledczych funkcjonariusz mógł być pijany. To z tego powodu najpierw uciekł a teraz się ukrywa. Kluczowe będą więc zeznania świadków wypadku. Rodzina policjanta zgłosiła jego zaginięcie, bo jak twierdzi z mężczyzną od kilku dni nie ma żadnego kontaktu.

Policjant jest poszukiwany w związku z wypadkiem w Dąbrowie Zielonej pod Częstochową. 22 marca w czasie holowania pękła linka między dwoma samochodami. Holowane auto przewróciło się na dach. Jego kierowca został poważnie ranny. Kierowca pojazdu holującego uciekł z miejsca wypadku. Jak ustalono był nim policjant z Częstochowy z 10-letnim stażem pracy. Kiedy doszło do wypadku mężczyzna nie był na służbie. Przebywał na urlopie. Szef częstochowskiej policji rozpoczął procedurę wyrzucenia go z pracy.