Złodzieje nie świętują - przypomina policja i ostrzega przed nasilonymi w tym czasie kradzieżami i włamaniami. Na ogarniętych szałem zakupów czyhają kieszonkowcy. Ci, którzy na Wielkanoc wyjeżdżają, mogą stać się ofiarą włamywaczy.

Złodzieje nie świętują - przypomina policja i ostrzega przed nasilonymi w tym czasie kradzieżami i włamaniami. Na ogarniętych szałem zakupów czyhają kieszonkowcy. Ci, którzy na Wielkanoc wyjeżdżają, mogą stać się ofiarą włamywaczy.
Policja radzi, by portfel ukryć w wewnętrznej kieszeni, nigdy w spodniach / Maciej Kulczyński /PAP

Kieszonkowcy doskonale wiedzą, że to dobry dla nich okres i wykorzystują to przedświąteczne roztargnienie - mówi Anna Gembala z zachodniopomorskiej policji. Pracujący po cywilnemu policjanci wielokrotnie są świadkami ich działalności. Kręcą się wokół osób pochłoniętych zakupami, które nawet nie zdają sobie sprawy, że za chwilę mogą wiele stracić – dodaje. Błędem jest np. zostawianie torebki w koszyku na zakupy. Wystarczy chwila nieuwagi i z portfelem lub z całą torbą złodziej się oddali.

Co radzi policja? Najlepiej zrezygnować z torebki, a portfel ukryć w wewnętrznej kieszeni, nigdy w spodniach. Jeśli jest to niemożliwe, panie powinny pilnować, aby torebka była zawsze zamknięta i trzymać ją blisko ciała. Nie warto mieć przy sobie dużej kwoty, a jeśli jest nam potrzebna, najlepiej podzielić ją i trzymać w kilku miejscach. Jeśli padniemy ofiarą złodzieja, stracimy tylko część, a nie całość. Płacąc za zakupy, lepiej nie pokazywać, ile gotówki mamy w portfelu. Wtedy złodziej może wziąć nas na cel.

Ważne jest zabezpieczenie samochodu. Nie wolno zostawiać w środku cennych przedmiotów. Skuszony pozostawionym za szybą telefonem czy laptopem złodziej wykorzysta okazję. Wybicie szyby i kradzież zajmuje dosłownie kilka sekund. Sama byłam świadkiem, kiedy nawet widok nadjeżdżającego radiowozu nie powstrzymał złodziei. Zdołali wybić szybę, ukraść i uciec w bramę – dodaje Gembala.

Wyjeżdżając na święta trzeba zamknąć okna i drzwi, najlepiej wyłączyć wodę i gaz. To teoretycznie proste. Okazuje się, że wiele osób w tym zabieganiu zapomina np. zamknąć drzwi wejściowe. Albo okno balkonowe, a mieszkają na parterze. Okazja czyni złodzieja - mówi Anna Gembala.

Najskuteczniejszym systemem alarmowym jest natomiast… czujny sąsiad. Najlepiej dać mu numer telefonu, żeby mógł nas zawiadomić, gdy tylko zauważy coś podejrzanego.

(mpw)