Dziś rząd ma zdecydować o podwyżce podatku VAT o jeden punkt procentowy. Podwyżka podatków to nie pierwsza złamana obietnica wyborcza PO.

Dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda zbierał, co PO obiecywała jako opozycja, a czego nie może zrobić jako rząd.

Podniesienie podatków to najdrastyczniejsze złamanie słowa danego przez polityków. Przeciwnikami byli Bronisław Komorowski podczas kampanii prezydenckiej i Donald Tusk. Premier w expose pod koniec 2007 roku mówił: "Naczelną zasadą polityki finansowej mojego rządu będzie stopniowe obniżanie podatków. Wszyscy mają prawo do tego, aby państwo przyjęło wreszcie kierunek na obniżanie podatków".

Gdy został premierem zmienił zdanie.

Podobnie było z KRUS, który miał być zlikwidowany. Teraz politycy PO mówią, że się nie da, bo koalicjant nie pozwala.

Miało być cięcie stanowisk w administracji. Tymczasem w ciągu ostatnich dwóch lat liczba urzędników wzrosła o 40 tysięcy.

Politycy zapowiadali też pomoc młodym rodzinom. Dziś słyszymy, że minister Rostowski może zaproponować likwidację becikowego, czyli tysiąca złotych za urodzenia dziecka.