Wojskowe Służby Informacyjne chciały zwerbować Marcina Kosska, szefa ochrony Aleksandra Gudzowatego – takie informacje podał na swojej stronie internetowej tygodnik „Wprost”. Kossek złożył zeznania w tej sprawie przed Komisją Weryfikacyjną WSI.

Pierwsze próby werbunku miały miejsce na przełomie 2002 i 2003 r. Jak pisze tygodnik, oficerowie WSI chcieli zmusić Kosska do współpracy szantażem. Straszyli go, że zrobią mu sprawę o szpiegostwo na rzecz Rosji.

Nic na ten temat nie wiem. Ani pan Kossek, ani pan Gudzowaty i jego firma nie byli w obrębie naszych działań - powiedział „Wprost” generał Marek Dukaczewski, były szef Wojskowych Służb Informacyjnych.

Sprawy nie chcą komentować Aleksander Gudzowaty i Marcin Kossek.

Kilka tygodni temu „Wprost” poinformował, że nazwisko Aleksandra Gudzowatego próbowano umieścić w raporcie z weryfikacji WSI. Według tygodnika intryga była elementem wojny, jaką rozwiązane służby toczyły z właścicielem firmy „Bartimex” i jego rodziną”.

Aleksander Gudzowaty to jeden z najbogatszych Polaków (w 2006 r. zajął 3. miejsce na liście tygodnika „Wprost”). W ubiegłym roku jego majątek został oszacowany na 3,1 mld zł. O biznesmenie zrobiło się ostatnio głośno w związku z ujawnieniem taśm z jego rozmowy z Józefem Oleksym (Sojusz Lewicy Demokratycznej). Polityk w jej trakcie niepochlebnie wyrażał się o liderach lewicy.